18-06-2016, 10:27
Dzisiaj miałem sporo snów ale miałem zamiar sobie je zapisać nad ranem jak już będę wstawał ale jednak zapomniałem te sny i mam jeden tylko.
Data: 18.06.2016
Byliśmy z kolegą w sklepie i tak się rozglądaliśmy i zauważyliśmy scouta i wzięliśmy po jednym i uciekliśmy, ze sklepu i goniło nas 2 ochroniarzy na rowerach potem jednego zgubiliśmy i się z kolegą rozdzieliliśmy on pobiegł dalej a ja się zatrzymałem i poszedłem na jakąś piramidę i ten ochoniarz wszedł za mną na tą piramidę (ogólnie my ich ciągle słyszeliśmy bo gadali do nas przez mikrofon jak w CS i byli bardzo młodzi słysząc ich głosu) no ale dobra, potem jak wszedł na tą piramidę to szybko zbiegłem z niej i uciekłem. Potem byłem na jakiejś ulicy i zauważyłem jakiegoś dziadka jadącego samochodem, to szybko wyjąłem scouta ale jak wysiadł to on też wyjął scouta ale pierwszy go trafiłem w głowę, ale on się po chwili zrespił i zauważyłem, że miał 26 lvl i się wkurzyłem, że takiego małego lvl'a zabiłem i się obudziłem.
Data: 18.06.2016
Byliśmy z kolegą w sklepie i tak się rozglądaliśmy i zauważyliśmy scouta i wzięliśmy po jednym i uciekliśmy, ze sklepu i goniło nas 2 ochroniarzy na rowerach potem jednego zgubiliśmy i się z kolegą rozdzieliliśmy on pobiegł dalej a ja się zatrzymałem i poszedłem na jakąś piramidę i ten ochoniarz wszedł za mną na tą piramidę (ogólnie my ich ciągle słyszeliśmy bo gadali do nas przez mikrofon jak w CS i byli bardzo młodzi słysząc ich głosu) no ale dobra, potem jak wszedł na tą piramidę to szybko zbiegłem z niej i uciekłem. Potem byłem na jakiejś ulicy i zauważyłem jakiegoś dziadka jadącego samochodem, to szybko wyjąłem scouta ale jak wysiadł to on też wyjął scouta ale pierwszy go trafiłem w głowę, ale on się po chwili zrespił i zauważyłem, że miał 26 lvl i się wkurzyłem, że takiego małego lvl'a zabiłem i się obudziłem.