22-07-2013, 19:57
Przykro mi, ale bogowie są dla słabych ludzi, którzy nie potrafią spojrzeć prawdzie w oczy. Skopiuję też moją wypowiedź z psajko :
Moim zdaniem religie teistyczne są pozbawione sensu i nie mają racji bytu przy obecnej, a co dopiero przyszłej nauce. Podobnie uważał np. Einstein :
Nie mam tutaj zamiaru za bardzo się spierać, ale moim zdaniem każdy kto osiągnie pewien..."wiek mentalny" automatycznie odrzuci teizm jako fikcję. Dopóki tego nie zrobi, i tak nie da się przekonać...
Cytat:Bóg, w ogóle jacykolwiek bogowie są iluzją i to trzeba po prostu zrozumieć. Ciężko jest się pozbyć takiego "mentalnego wrzodu", który był w nas pielęgnowany od dawna, ale jest to jak najbardziej możliwe. Wystarczy solidna logika, krytycyzm i jasne patrzenie na świat i rzeczywistość. Gdy pojawia się coraz więcej jasności i prawdy, to iluzoryczne przekonania o bogach odchodzą tam, gdzie ich miejsce - w niepamięć lub sferę bajek i fantazji.Poza tym "istnieje" z 15000 bogów stworzonych na samej Ziemi, dlaczego akurat chrześcijański miałby być prawdziwy? Toż to egoistyczny pogląd.
Moim zdaniem religie teistyczne są pozbawione sensu i nie mają racji bytu przy obecnej, a co dopiero przyszłej nauce. Podobnie uważał np. Einstein :
Cytat:Religia przyszłości będzie religią kosmiczną. Powinna ona przekraczać koncepcję Boga osobowego oraz unikać dogmatów i teologii.Ja wiem, że miło jest myśleć, że coś nad tobą czuwa i zbawi cię przed śmiercią, która bez wyimaginowanych bogów zamienia się w wizję przerażającej pustki (choć brak bogów i tak nie wyklucza jakiejś formy egzystencji po śmierci fizycznej).
Nie mam tutaj zamiaru za bardzo się spierać, ale moim zdaniem każdy kto osiągnie pewien..."wiek mentalny" automatycznie odrzuci teizm jako fikcję. Dopóki tego nie zrobi, i tak nie da się przekonać...