Nie będę gorszy od Paczka i również założe tutaj swój temat.
Wczoraj miałem trzy fałszywe przebudzenia następujące po sobie...i zamiast to wykorzystać to z niecierpliwością wyczekiwałem na faktyczne wybudzenie :roll: :|
Na razie nie mam czasu na ćwiczenia, wyrabianie sobie nawyku (zajmuje się stroną swoją i klienta) toteż nie mam LD, czasami tylko spontaniczne Swoje przygody senne zacznę niebawem i do tego tematu wróce
Próbowałem to za dużo powiedziane. Przypadkiem wyszło, że wstałem po 4 godzinach i poszedłem spać po godzinie (orientacyjnie), Ale 4+1 nie wystarczy do osiągnięcia LD, trzeba jeszcze ćwiczyć w czasie dnia.
hmm ta metoda jest bardzo interesująca. Dzisiaj tak zrobiłem że spałem 4 godziny a potem obudziła mnie śmieciarka która barowała się z pojemnikiem na plastikowe butelki przeszło około godziny , po czym znów usnąłem. XD