jestem na rzeką i idziemy chodnikiem i widzimy naszych kolegów którzy płyną motorówką.
nagle pojawiłem się w żywcu i idę z kolegą filipem chyba na peron ale po drodze idziemy jeszcze do galeri a następnie idziemy do toalety. pojawiłem się nagle w moim oknie i chciałem zeskoczyć na dół ale sie troche bałem i nagle zobaczyłem jakiegoś typa który wyskakuje przez okno z bloku na przeciwko.
hmm.. z moją pamięcią snów jest tragicznie nie oszukujmy się, tyle prowadzę ten dziennik snów i większy efektów nie odczuwam po prawie roku prowadzenia go. może to dlatego że prowadzę go tylko w wersji elektronicznej? chyba muszę prowadzić też dziennik papierowy, tylko muszę dorzucić do tego jakies piękno żeby pokazać podświadomości że to jest naprawdę bardzo ważne. może pójdę specjalnie jutro kupić zeszyt A4 i będe w nim zapisywał swoje sny zrobię stronę tytułową. moje pismo jest obrzydliwe ale w tym dzienniku bede sie na maksa starał pisać ładnie żeby pokazać podświadomości że mi zależy, że to coś bardzo ważnego(sory że sie powtarzam). na pewno będę rysował jakieś momenty ze swoich snów, pomimo że moje zdolności artystyczne są tragiczne to sie bede starał. a to wszystko po to aby lepiej poznać siebie. to dlatego tam mało snów pamiętam, to dlatego tak je kiepsko pamiętam że SIE W OGÓLE NIE PRZYKŁADAM DO DZIENNIKA SNÓW, bo u mnie to wygląda tak że sie budze jak już coś zapamiętam to zapisuje to po powrocie ze szkoły i tyle. żadnych emocji w to nie wkładam żadnej staranności nic. to przez to moja pamięć snów jest tragiczna, ale to zmienię
Ja w sumie mam podobnie. Chociaż sny wydaje mi się, że dobrze zapamiętuje, to też właśnie zapisuje je wyłącznie w wersji elektronicznej. Wydaje mi się, że warto by było założyć sobie ów papierowy dziennik snów i tam jakoś ładnie to sobie wszystko ozdabiać, rysować coś itd.
(12-10-2021, 15:58 )FindeJ napisał(a): Ja w sumie mam podobnie. Chociaż sny wydaje mi się, że dobrze zapamiętuje, to też właśnie zapisuje je wyłącznie w wersji elektronicznej. Wydaje mi się, że warto by było założyć sobie ów papierowy dziennik snów i tam jakoś ładnie to sobie wszystko ozdabiać, rysować coś itd.
zapewne to jest przyczyna tego że słabo zapamiętujemy sny. bo w takim razie jak nie to, to co? przecież wyraźnie ludzie piszą i mówią że wraz z prowadzeniem dziennika ich pamięć sie polepsza i zwiększa ogólna świadomość we snach
tsaaa..... od 2 dni proszę matkę żeby mi kupiła ŁADNY zeszyt A4 który będzie moim dziennikiem snów, a zawsze jak przychodzę ze szkoły i dzwonie do mamy gdzie jest zeszyt to mi odpowiada "zapomniałam" no ile można czekać
Warto co jakiś czas wracać do podstaw. Js też oststnio mam z tym problemem, porzuciłem znowuż dziennik na i-sen. Mam zaległości, pamiętam sporadycznie. Zeszyt czeka do przepisania ale nie ma czasu usiąść ,;3
dobra dostałem zeszyt A4 nawet zrobiłem w nim już stronę tytułową i co najlepsze to na okładce tego zeszytu pisze "Dreams" więc zajebiście, nawet pojawił sie w nim już pierwszy sen który wyglądał nastepująco:
jestem przed halą sportową i jest tam jakiś wielki twórca i z lekkimi obawami i podnieceniem podchodzę i zbijam z nim piątkę.
tylko tyle pamiętam, oczywiście w dzienniku papierowym mam to opisane bardziej ze szczegółami.
naprawdę bardzo sie bede starał w tym papierowym dzienniku. teraz pozostaje mi oczekiwać zajebistych efektów które powinny sie pojawić już niebawem.
a skąd u mnie się wzięła nagle chęć przyłożenia się do dziennika snów? może kojarzycie takiego youtubera Antoni łącki. to on tam mówił że ludzie często szukają jednej takiej pigułki dzięki której uzyskają świadomy sen od tak. i on mówi że ta pigułka jest pod ręką i jest to dziennik snów. więc go posłuchałem i postanowiłem że przyłożę się do dziennika snów
(16-10-2021, 13:52 )FindeJ napisał(a): Sorka Sewek, że tak zaburzam temat, ale pytanie mam.
Mianowicie gdzie trzymasz swój "realny" Dziennik Snów, tak aby nikt go nie znalazł?
moja mama wie o tym że praktykuję LD. wie że prowadzę dziennik, i po prostu mówię jej żeby nie zaglądała do niego. i w ten sposób nie muszę się martwić że ktokolwiek to przeczyta.