21-03-2020, 01:30
Jak to jest z uczuciem szczescia, radości, ekstytacji w LD ? Z jednej strony jak zabardzo się podniecimy, cieszymy się czymś to nas wywala z LD, a z drugiej strony to chyba tak głupio na "sztywno" go przechodzić np. podczas jazdy wymarzonym autem dziwnie było by dusić emocje 
Wiadomo że z czasem pewnie to już nie gra aż takiej dużej roli ( tak mi się wydaje ) , ma się więcej władzy. Ale jak to wygląda na początku przygody z LD (pewnie jest to sprawa bardziej indywidualna) ale czy na początku lepiej zniwelować takie emocje które mogą nas wywalić żeby cieszyć się świadomym snem czy lepiej już na początku zacząć pracę nad nimi ?
Z innej beczki czy macie jakąś emocje/stan który was często tak zwanie wywala ? Pracowaliście nad jakimiś emocjami ? Jak tam to nad jakimi i przy których mieliście najwięcej problemów ?
Wiadomo że z czasem pewnie to już nie gra aż takiej dużej roli ( tak mi się wydaje ) , ma się więcej władzy. Ale jak to wygląda na początku przygody z LD (pewnie jest to sprawa bardziej indywidualna) ale czy na początku lepiej zniwelować takie emocje które mogą nas wywalić żeby cieszyć się świadomym snem czy lepiej już na początku zacząć pracę nad nimi ?
Z innej beczki czy macie jakąś emocje/stan który was często tak zwanie wywala ? Pracowaliście nad jakimiś emocjami ? Jak tam to nad jakimi i przy których mieliście najwięcej problemów ?
