o tych którzy próbują latami i nic :(
#11
   
[ ]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#12
Z własnego doświadczenia wiem, że kluczem do LD jest cierpliwość i systematyczność. Dużo pomaga relaksacja bądz medytacja. Niestety bez karkołomnej pracy nie bedzie efektów (nie licząc osób które maja LD od tak po prostu). Sam miałem tylko kilka LD, a to wszystko z lenistwa. Efekty osiągałem, gdy prawidłowo wykonywałem testy rzeczywistości i byłem "napalony" na świadome sny. Jak tylko zapał minął, a razem z tym zaangażowanie efektów nie było. Potem już było tylko gorzej: frustracja i coraz większa niechęć do praktyk. To jest samonapędzające się koło. Jak raz się wypadnie to ciężko jest wrócić...
Każdy ma takie sny z których nie chce się obudzić !

"Nie sen jest najgorszy, najgorsze jest przebudzenie..."
Julio Cortázar

LD 8

Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#13
w necie jest mowa tylko o 4 rzeczach: DS czyli pamięć snów,RT,techniki typu 4+1,techniki typu wild.
wybór jest ubogi a są ludzie uodpornieni na nie.
kaczy dołek.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#14
To nie tak że wybór jest ubogi, wybór jest, tylko że te sposoby są najbardziej rozpowszechnione i dają największe efekty. Najgorsze jest to że osoby które każą robić testy rzeczywistości bądź prowadzić dziennik snów często pomijają najistotniejsze fakty dzięki którym te techniki wspomagają uzyskiwanie świadomych snów.

Dziennik snów i testy rzeczywistości nie są bezpośrednimi technikami wywołującymi świadome śnienie, jednak są konieczne bo zwiększają nasze senne jestestwo. Dzięki dziennikowi snów poprawiamy nie tylko to,  że pamiętamy coraz więcej snów ale również sprawiamy że kładziemy większą uwagę na sny a tym samym jesteśmy w nich bardziej obecni, są one klarowniejsze i jakoś w tych snach jest nas więcej.

Testy rzeczywistości natomiast mają w nas wyrobić nawyk powątpiewania w rzeczywistość. To co nas otacza w końcu może być snem. Na początku ciężko jest to zrozumieć, ale jeżeli się przyjrzymy naszym snom to zauważymy, że zachowujemy się w nich zupełnie tak jak w rzeczywistości (sny są lustrzanym odbiciem naszych codziennych doświadczeń). W ogóle nie przyjdzie nam do głowy to, że to co nas otacza może być snem. Bo przecież w środku wiemy że jesteśmy na jawie. Aby się uświadomić że jesteśmy we śnie, musimy nauczyć się powątpiewać w to że nasze doświadczenia na jawie mogą być prawdziwe.

Techniki 4+1 i WILD są już technikami mającymi bezpośrednio wywołać świadome sny, ale są one dostosowane do poszczególnych osób. Każdy musi przerobić je pod siebie i patrzeć jakie efekty to u niego wywoła. Dlatego w dzienniku snów warto pisać co się robiło i jak dzięki tym technikom zmieniły nam się sny. Poprzez modyfikacje technik zradzają się inne typu CTB, MILD, SSILD itp. To jak będziemy uzyskiwać świadome sny to już zależy od nas, internet jest tylko podpowiedzią co należy wykonać aby w końcu uzyskać upragniony świadomy sen.

W ogóle jeżeli ktoś próbuje uzyskać LD przez co najmniej 2 lata i nie miał ani jednego to nie wiem co dalej go trzyma przy tym by dalej go uzyskiwać.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#15
ostatnio w sobotę miałem tak może przez minutę LD :)
przyszło samo :)
tyle że natychmiast mnie wywaliło. czyli coś się ruszyło :)
chyba że to był rodzaj zwykłego snu a na siłę podciągam to do LD.
niemniej nie o to mi chodzi, moim celem jest LD które będzie trwało co najmniej kilkanaście minut
kaczy dołek.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#16
Kys słuszna uwaga, poza tym, że to nie jest troll. Z daleka poznaję osobę, która nie chce sobie pomóc, nie toleruje samodyscypliny i odgrywa rolę uciemiężonego pechowca. Nic nie zrobi z waszymi radami, za to uroi sobie, że je zastosował i nie działały.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#17
incestus trochę więcej współczucia  :(
poza tym mylisz się.dzisiaj wykonałem wbtb(chyba po raz pierwszy w pełnii)i co?i nic  :(
ale spoko dzisiaj kolejna próba :)
kaczy dołek.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#18
No właśnie twoim kłopotem jest zapewne ciągła potrzeba współczucia. Jak wreszcie się przyznałeś po całym tym lamencie - dopiero po 13 latach próby po raz pierwszy wykonałeś w pełni WBTB....
Potrzeba ci więcej samokrytycyzmu a mniej fantazji, to osiągniesz wszystko co chcesz.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#19
czekajcie na mój wpis lada moment wymyśliłem chyba technikę która na każdego będzie działać xD
kaczy dołek.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#20
Rasiak nie ma czegoś takiego jak "technika działająca na każdego'
cierpliwość cierpliwość i pokora
mam paru znajomych którzy LD mieli dopiero po 20,30 latach tak więc nie jest tak źle :)
RT raczej są mało skuteczne
najbardziej dla początkujących odpowiednie jest 4+1
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post


Skocz do:

UA-88656808-1