28-09-2018, 23:40
https://www.youtube.com/watch?v=sBJ53JTudQ4
Gość tu mówi dziwne rzeczy powołując się na pewne badania np. Twierdzi, że świadomy sen nie jest snem fazy REM człowiek się w nim męczy i nie wypoczywa, ilość świadomych snów skorelowana jest z pojawianiem się depresji - im więcej świadomych snów tym gorsze samopoczucie i więcej objawów depresji Isac Taitz dowiódł tego badając 175 osób - autor klipu twierdzi, że jest niewątpliwy związek ilości ld z depresją, ale to jeszcze nic Jared Laughner zainteresował się świadomymi snami w wyniku czego rozwinęły się u niego psychotyczne zaburzenia co doprowadziło, ze zabił 6 osób ranił 14.
W 2009 roku europejska fundacja nauki zaraportowała, że świadome snienie wytwarza szczególny schemat aktywności elektrycznej mózgu, który posiada podobieństwa ze schematem tworzonym przez choroby psychiczne.
Więc świadome śnienie wywołuje choroby psychiczne, ale nie udowodniono jeszcze tego bo za mało było badań.
Jak to pogodzić z masą wcześniejszch badań, które mówiły, że EEG ld nie różni się niczym od zwykłego snu skoro tu jak byk mówi się, że to zupełnie coś innego nie mające nic wspólnego z fazą REM?
Trzeba by przestudiować te badania, ale na mój nos badania dotyczyły ld po wbtb, które jak wspomniałem są tzw, hipnagogicznymi ld lub stanami z pogranicza snu i jawy - innego wytłumaczenia nie widzę. I mogę uwierzyć po swoim eksperymencie, że jak ktoś przerywa sny by uzyskać ld to w końcu mu musi odbić jak Jaredowi
Stąd namawiać do wbtb może tylko np. psychiatra by zdobywać klijentelę Oczywiście żartuję, ale temat wart rozważenia.
Gość tu mówi dziwne rzeczy powołując się na pewne badania np. Twierdzi, że świadomy sen nie jest snem fazy REM człowiek się w nim męczy i nie wypoczywa, ilość świadomych snów skorelowana jest z pojawianiem się depresji - im więcej świadomych snów tym gorsze samopoczucie i więcej objawów depresji Isac Taitz dowiódł tego badając 175 osób - autor klipu twierdzi, że jest niewątpliwy związek ilości ld z depresją, ale to jeszcze nic Jared Laughner zainteresował się świadomymi snami w wyniku czego rozwinęły się u niego psychotyczne zaburzenia co doprowadziło, ze zabił 6 osób ranił 14.
W 2009 roku europejska fundacja nauki zaraportowała, że świadome snienie wytwarza szczególny schemat aktywności elektrycznej mózgu, który posiada podobieństwa ze schematem tworzonym przez choroby psychiczne.
Więc świadome śnienie wywołuje choroby psychiczne, ale nie udowodniono jeszcze tego bo za mało było badań.
Jak to pogodzić z masą wcześniejszch badań, które mówiły, że EEG ld nie różni się niczym od zwykłego snu skoro tu jak byk mówi się, że to zupełnie coś innego nie mające nic wspólnego z fazą REM?
Trzeba by przestudiować te badania, ale na mój nos badania dotyczyły ld po wbtb, które jak wspomniałem są tzw, hipnagogicznymi ld lub stanami z pogranicza snu i jawy - innego wytłumaczenia nie widzę. I mogę uwierzyć po swoim eksperymencie, że jak ktoś przerywa sny by uzyskać ld to w końcu mu musi odbić jak Jaredowi
Stąd namawiać do wbtb może tylko np. psychiatra by zdobywać klijentelę Oczywiście żartuję, ale temat wart rozważenia.