Hip-Hop

[Ardannen]

Witam, nie wiem czemu. Ale nie pojawił się tutaj ten gatunek "muzyki" jak to ją nazywa większość gimnazjalistów (no ja niestety tak tego bym nie nazwał). Co Wy sądzicie na temat tego (jak ja to nazywam) "błędu pokolenia"? Osobiście próbowałem jakoś przełamać się do tego typu muzyki. Jednak jakbym się nie zabierał, to i tak Peja, Pezet, i inne tego typu zespoły absolutnie nie wchodziły mi w ucho i rodziły złość jak można aż tak splugawić tak piękną rzecz jaką jest muzyka. Ale jako człowiek tolerancyjny. Znalazłem po kilku próbach 2 zespoły. Które w swoich piosenkach nie mają praktycznie żadnego przekleństwa. W ostateczności jestem w stanie ich słuchać. Nie wiem jak się Wam spodoba. Ale podaję kilka tytułów które na prawdę dają nikłą nadzieję Hip-hopowi.
Album : Familia H.P - Mamy to we krwi
fatum crew - w duchu walki feat. ras luta
fatum crew feat. east west rockers - do konca naszych dni

Jak na polski hip-hop jest na prawdę dobre

Pozdrawiam Norbert, Ard.

[wiolonczelistka]

Ja polskiego hip hopu nie lubię, i wątpię, żebym się kiedykolwiek do tego gatunku przekonała.. Jedyny hip hop który mi się podobał to ten który kiedyś wstawił Legenda w jakimś temacie z lat 80 albo 90... To było fajne i miło się tego słuchało.
A co do ludzi słuchających tych przekleństw na temat policji i innych władz no to cóż... po prostu żal dupę ściska

[Ardannen]

Ja ostatecznie mogę jeszcze posłuchać jakiegoś francuskiego rapu niektóre są na prawdę świetnie te piosenki

Akurat Fatum Crew i Familia H.P nie spotkałem się żeby kierowali jakiekolwiek przekleństwa w stronę władz. Zwłaszcza że nie mają takich piosenek gdzie co słowo mamy "ku!#a"

U mnie w szkole niestety nie potrafię się odnaleźć. 90% toleruje jedynie hip-hop na 300osób ile nam to daje? 30 "normalnych" osób. Z czego reszta słucha reggae i techno (=.=). A tylko ja, moich 2 na prawdę świetnych kolegów i 1 koleżanka słuchamy rocka. No za ciekawie to nie wygląda. Zwłaszcza gdy na przerwach puszczą peje albo firmę te dzikusy. Dyrekcja nawet nie reaguje, leci "gdzie jest krzyż?!" także nic. Raz tylko puścili coś pezetu gdzie wygląda mniej więcej tak "kur!#a ja pier#$!@e". To zwrócili uwagę "że tak nie można"...

[wiolonczelistka]

Niestety, ale wydaje mi się że ludzie dorośli są dla tych bezmózgowców bezradni. Jak powie coś mocniejszego to tacy młodociani przestępcu mogą go pobić czy oczernić przed całą szkołą. U mnie w szkole nikt nie słucha hip-hopu. Wszyscy to rock, ewentualnie pop. Reage też wielu słucha. ;P Więc jak najbardziej się odnajduję. ;P

[Jestem legendą]

Gatunek prymitywny, pozbawiony zarówno ciekawej lini melodycznej jak i ambitniejszych słów. Wokal hmm brak , melorecytacja hmm brak a więc nie da się tego nazwać . Dżingiel nudny (o ile w ogóle jest...). Teksty często ordynarne i pozbawione głębszego sensu. Lubię jedynie rap i hip hop z lat 80 i 90 a potem to już tylko szajs

[Ardannen]

wiolonczelistka95 napisał(a):U mnie w szkole nikt nie słucha hip-hopu. Wszyscy to rock

Marzenia ^^ u mnie krzyknąć "hip-hop to nie muzyka" i brak słów co by się działo. Samo że "lubię rock" kończy się na wyśmianiu i nazywaniu mnie satanistą niestety. Uważam się za bardziej religijnego człowieka niż ci którzy co chwilę muszą przeklinać Nie wiem co jest satanistycznego w piosence Fall out Boy - Thanks for memories. Ale okey

[Jestem legendą]

No cóż masz prymitywne gim. tak samo jak prymitywna jest ta muza

[Ardannen]

No niestety, ale nigdzie indziej w mojej okolicy nie jest weselej. Wszędzie hip-hop tutaj jest górą. Ale ja dzięki sprytnemu podejściu jutro wrzucę płytę z rockiem na przerwie zamiast tego hip-hopu. Życzcie szczęścia by mnie nie zabili hehe ;D

[Jestem legendą]

Good luck

[wampia]

Adrannen, trochę mnie podniosłeś na duchu, bo bylam zdołowana popem, ktróy u mnie w szkole ewidentnie przeważa :roll: Ale teraz widzę, że nie mam tak jeszcze najgorzej Natomiast u mnie w klasie prócz mnie rocka słucha jedna persona, więc na tym polu mam gorzej od Ciebie. Jak mówię, ze lubię rock to wszyscy robią minę, jak by coś ze mna było nie tak i ogólnie zaczynają sie komentarze, że "jestem jakas dziwna"..Ale akurat te słowa sprawiaja mi wielką przyjemność, więc jest gitnie