04-11-2018, 19:30
Cytat:Tego „snu” doświadczyłem podczas spoczywania w czystym samadhi snu. Kiedy intensywnie regularnie medytujemy osiągając głębokie stany wyciszenia w których spoczywamy bez myśli w przyjemnym stanie przejrzystości, pustki i błogości zupełnie wolni od napięć. Ten stan zaczyna manifestować się na początku snu, zanim sen się rozwinie i wchodzimy weń kiedy sen się kończy i rozpuszcza będąc go świadomym. W Buddyzmie Tybetańskim tego typu doświadczenie określa się mianem „doświadczenia podobnemu światłu”. Nie jest to jeszcze doświadczenie „światła snu”, ale odbicie stanu medytacyjnego osiąganego w trakcie dnia manifestującego się w okresie między snami. Jest to odmienne doświadczenie od zwykłego doświadczenia bycia świadomym zarówno w okresie snu jak i między snami pojawiającego się w wyniku intensywnej praktyki koncentracji. Różni się ono od tego stanu tym, że jest to stan wolny od napięć, otwarty, bez wysiłkowy, pełen błogości.Kiedy czytam ten fragment, czuję, że gdybym miała kutasa, to by mi stanął.
Kiedy rozwija się dalej medytację i świadomie utrzymuje ją w okresie zasypiania ten stan obejmuje cały okres snu. Nie pojawiają się wówczas sny tylko cały okres snu staje się medytacyjnym wchłonięciem czyli jest to samadhi snu, wolne od napięć i rozproszenia.
Kiedy przebywałem w tym stanie pojawił się obok mnie DO AM SU NIM to bardzo mnie zaskoczyło ponieważ w tym stanie raczej nie powinno się nic pojawiać. Nie zakłóciło to jednak mojej medytacji nadal pozostawałem w medytacyjnym nieporuszonym wchłonięciu tyle, że „obok” mnie był mój Mistrz i razem kontynuowaliśmy medytację. Po pewnym czasie nastąpiła miedzy nami bezpośrednia wymiana myśli – rozmowa bez słów, po czym Mistrz odszedł a ja dalej kontynuowałem medytację do rana.
Strasznie mnie podnieca to "samadhi snu". I co dalej? Co się dzieje z człowiekiem, który osiągnie i rozwinie zdolność czuwania przez całą dobę, zachowuje przytomność we wszystkich stanach świadomości? Jak wygląda dalszy rozwój takiej osoby? Czy ta ciągła świadomość nie jest ostatecznym celem ludzkiej egzystencji?
Czym się różni prawdziwe, autentyczne "światło snu" od jego taniej podróbki? Jak je rozpoznać?
STOP promocji ideologii neuroróżnorodności