lęk przed niebytem
#51
Dalajlama mówi: Sleep is the best meditation.
Ja mówię: Death is the deepest relaxation.
STOP promocji ideologii neuroróżnorodności
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#52
niebyt?niektórzy wielcy guru mówią o tzw.pustce sennej czyli LD czy coś w tym stylu oops chyba za dużo powiedziałem.
co LD daje?wszystko a zarazem nic  hehe
jednak polecam ;) CD  to jednak zbyt wysoka półsa jak ana początek :)
niebyt?hmm
ludzie boją się że ich po prostu może nie być.
ostateczny rozrachunek przyjdzie po śmierci.
Odpowiedz cytując ten post
#53
JUŻ WIEM, CO MI DOSKWIERA - LĘK PRZED NIEMOŻNOŚCIĄ KOMUNIKACJI. TO, CO DZIEJE SIĘ PODCZAS SNU, JEST ODBICIEM JAWY, A UTRATA ŁĄCZNOŚCI ZE ŚWIATEM ZEWNĘTRZNYM W GŁĘBOKIM ŚNIE JEST WYJĄTKOWO DOTKLIWA, WIĘC NIE MA SIĘ CZEMU DZIWIĆ. ZAMYKAM TEMAT.

Mam ochotę krzyczeć, wybaczcie mi.
STOP promocji ideologii neuroróżnorodności
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#54
ludzie boją się nie tyle nie-bytu co co cierpienia i dyskomfortu pod każdym względem, urojone lęki?niekoniecznie ;p
to nie my stworzyliśmy tą grę i nie mamy "prawie" nic do powiedzenia.poza tym faktem jest że oszukiwanie się że  wszystko jest Ok jak czujemy się źle jest niezdrowe  grrrr
co robić?pogodzić się.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#55
Kolejne wcielenie Rasiaka reaktywowało temat, więc otwieram go ponownie. Ostatnio natrafiłam w sieci na coś takiego:

Tony Crisp napisał(a):In 1953, when I was sixteen, and already deeply interested in the possibilities of the human mind, I took a course in deep relaxation. I practiced every day for three months, tensing my muscles, relaxing them, then passing my awareness over and over my body, dropping the feeling of tension. After three months I was quite proficient. One evening, after coming home from dining out with friends, I went to bed thinking I would leave my usual practice, but in the end decided to practice even though it was late. After going over my body several times I suddenly lost my right arm. I had no sensation of it other than space, hugeness. Then I lost my left arm, and – my whole body. It was like falling through a trap-door into the stars. I had no sense of having a body. Thoughts had ceased, except for a murmur apparently a thousand miles away. Yet in blackness, in immensity, in absence of thought I existed vitally as bodiless awareness. We think that we are our body because we have no other experience of our existence. So we identify with our body and so are terrified of dying – which in a sense is what we do every time we go to sleep and leave our sense of a body behind.

After that day I could repeat the experience almost any time I sat down and used the relaxation technique. I felt at the time, and still believe it correct, that I had fallen asleep yet remained awake. Waking, critical awareness, had been taken through the magic doors of sleep into a universe it seldom ever sees – deep dreamless sleep. I realised that as we enter sleep all our sense are switched off and we are fundamentally bodiless awareness.

źródło: https://dreamhawk.com/dream-dictionary/w...conscious/

Takie teksty to dla mnie megapodnieta.
STOP promocji ideologii neuroróżnorodności
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#56
Mimo wszystko to tylko traktuje o ciele. A jak to jest być bez samoświadomości, bez umysłu ? To przecież właśnie to dzieje się, kiedy zasypiamy normalnie :). Potrzeba bycia świadomym cały czas jest dla mnie tak samo lękiem przed śmiercią.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#57
(27-08-2019, 22:22 )incestus napisał(a): Potrzeba bycia świadomym cały czas jest dla mnie tak samo lękiem przed śmiercią.

Podoba mi się to zdanie.
STOP promocji ideologii neuroróżnorodności
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#58
isabela tak skąd wiesz że jestem Rasiak?coś wam zdradzę :)
raz na niezliczoną ilość przypadków mamy super ekstazę xD
nam się udało :)
co do niebytu no cóż to jest niemożliwe żeby kiedyś przyszedł.
to ja jestem władcą absolutnym wszechrzeczy  ;)
nazywają mnie metatronem księciem światła.
jesteście moimi zabawkami  :P
mogę zrobić z wami cokolwiek ale nie bójcie się nie zrobię wam nigdy krzywdy(ani sobie)
kaczy dołek.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#59
(30-08-2019, 14:42 )sidhartha napisał(a): co do niebytu no cóż to jest niemożliwe żeby kiedyś przyszedł.
to ja jestem władcą absolutnym wszechrzeczy  ;)
nazywają mnie metatronem księciem światła.
jesteście moimi zabawkami  :P
mogę zrobić z wami cokolwiek ale nie bójcie się nie zrobię wam nigdy krzywdy(ani sobie)
ale cringe
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#60
Wrzucam slajdy, które znalazłam parę dni temu. Możecie w nich przeczytać, w jaki sposób inni ludzie (głównie zaawansowani medytatorzy czterdzieści plus) doświadczają pustego snu.

https://adrianaalcarazsanchez.files.word...tation.pdf

https://adrianaalcarazsanchez.files.word...h-2019.pdf

"Awareness of awareness being aware" - czy umysł rzeczywiście funkcjonuje w tym stanie?
STOP promocji ideologii neuroróżnorodności
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post


Skocz do:

UA-88656808-1