02-12-2010, 15:26
Dzisiaj w nocy gdzieś koło 1:30 Udało mi się wyjść z ciała. To było tak.
Miałem jakiś sen i nagle przypomniało mi się o TR i zrobiłem to, ale coś się stało nagle mnie przeniosło do mojego pokoju. Nagle wstałem z łóżka. Jak tk wstawałem w głowie słyszałem jakies dziwne dzwięki, szum.Na ścianie widziałem takie białe coś które zmienia się na srebrne. To chyba była aura, ale nie jestem powny. To trwało 3 sekundy. Potem się obudziłem i lezałem normalnie w łożku nie stałem, nie siedziałem, tylko lezałem. Szybko zapisałem to całe zdarzenie w moim pamiętniku. Potem poszedłem znowu spać, ale już mi się nic nie śniło, a jak tak to nie pamiętam. To było zajebiste
Miałem jakiś sen i nagle przypomniało mi się o TR i zrobiłem to, ale coś się stało nagle mnie przeniosło do mojego pokoju. Nagle wstałem z łóżka. Jak tk wstawałem w głowie słyszałem jakies dziwne dzwięki, szum.Na ścianie widziałem takie białe coś które zmienia się na srebrne. To chyba była aura, ale nie jestem powny. To trwało 3 sekundy. Potem się obudziłem i lezałem normalnie w łożku nie stałem, nie siedziałem, tylko lezałem. Szybko zapisałem to całe zdarzenie w moim pamiętniku. Potem poszedłem znowu spać, ale już mi się nic nie śniło, a jak tak to nie pamiętam. To było zajebiste