Wkońcu moge coś napisać ... Jak nie miałem czsu aby zapisać sen to nic nie zapamiętałem.
[/color]Sen 1 zmieniłem szkołe tak jak jeszcze całkiem niedawno nad tym myślałem nowa szkoła była podobna do miejsca które kiedyś już widziłem ściany były zielone miałem problem z rówieśnikami nikt nie chciał mnie polubić a potem zostałem złapany za paradowanie na golasa w łazience zostałem wezwany do dyrektora i miałem z nim rozmowe więcej nie zdołałem zapaniętać.
Sen 2 ten sam mam już 3 raz w tym miesiącu i są one prawie że identyczne. Jak w poprzednich zaczyna się od przyjścia do szkoły i tak samo jak w realu przez 5min stoje sam pod klasą i przychodzi koleżanka z klasy i znią stoje 10min jak w realu potem przychodzi reszta ale mniejsza o to
No więc we śnie gdy ona przychodzi to ją zagaduje i podrywam próbuje się z nią umówić na randke ale ona odmawia mówiąc że ma chłopaka i że nie jestem w jej typie ale ja nie reaguje i próbuje dalej potem on daje mi znowu kosza i odchodzi wtedy się budze.
[/color]mam pytanie czy powtarzające się sny mają jakieś znaczenie czy poprostu to czysty przypadek może to jest związane z tym że od jakiegoś czasu mi się podoba i mam pytanie z innej beczki mniej ważne jak się odczuwa uczucie zakochania\miłości bo w moich 3 wcześniejszych związkach jakoś nic nie czułem pewnie dlatego długo nie pociągły a teraz czasami gdy ją widze to czuje ciepłe uczucie w brzuchu i coś w stylu łaskotek w środku (chyba łaskotek nie umiem tego opisać ) w necie tylko piszą że to motylki w brzuchu lub piszą jakieś bzdury o których pierwszy raz słysze
Sny się powtarzają albo z powodu, że ciągle je rozpamiętujesz, albo istotnie nosisz się z zamiarem zaproszenia jej na randkę i nie widzisz możliwości sukcesu
Hehe łaskotki czy motylki ewentualnie trochę poniżej brzucha Zakochanie odczuwa się w kategoriach zachwytu i euforii, nie spodziewaj się mrowień czy palpitacji
Dzięki incectus ...Dziś zapamiętałem jeden dziwny krótki sen
obudziłem się w nocy i dostrzegłem że na moim łóżku stoi niecik (ten od disco polo nie wiem jak dokładnie się nazywa strzelałem ) i śpiewa niestety tekstu nie zapamiętałem po chwili zaczą odbijać odbijać papierowr kulki za siebie tylko tyle pamiętam.
sen1
Chodziłem z babcią po mieście które pierwszy raz na oczy widziałem rozmwizłem z nią o różnych sprawach było dużo janego limonkowego koloru wszędzie (może dlatego że to mój ulubiony kolor) weszliśmy do jakiegoś sklepu tylko tyle pamiętam bo dopiero pisze te sny.
Sen2
Byłem z kolegami w lesie pobrałem aplikacje która wykrywa obecność smakosza takiego tyoa z horrorów nagle byłem sam spotkałem jakiegoś chłopaka który siedział skulony podszedłem do niego a on powiedział nurkuj chodziłe o to aby się skulić bo smakosz leciał więcej nie pamiętam.
i bonus dzisiaj przed lekcjami jak w tym śnie co mi się powtarza zebrałem się na odwage i sprubowałem ją poderwać powiedziałem że mi się podoba i czy nie poszła by zemną do kina czy gdzieś i wiecie co... Dostałem kosza :c ,,Life is brutal" tak jak we śnie nie jestem w jej typie i ma chłopaka nie ukrywam troche się załamałem i miałem ochote się napić ale kumpel mnie pocieszył i jakoś się pozbierałem jak nie ta to inna trzeba jakoś zapomnieć.