wczoraj ADA też poszła źle. może po prostu ten wyjazd do turcji potraktuję jako odpoczynek od ADY i od wszystkiego. ale jak ADA mi się przypomni to będę i tak się starał byc chociaż przed krótki moment świadomy,, bo lepiej mało niż wcale.
dzisiaj ostatni dzień kilkudniowego odpoczynku i od jutra powracam do ADA i nie będę jej już przerywać. ta przerwa też była spowodowana długą podróżą i rozproszeniem praktycznie wszystkim.