wczoraj ADA też poszła źle. może po prostu ten wyjazd do turcji potraktuję jako odpoczynek od ADY i od wszystkiego. ale jak ADA mi się przypomni to będę i tak się starał byc chociaż przed krótki moment świadomy,, bo lepiej mało niż wcale.
dzisiaj ostatni dzień kilkudniowego odpoczynku i od jutra powracam do ADA i nie będę jej już przerywać. ta przerwa też była spowodowana długą podróżą i rozproszeniem praktycznie wszystkim.
dzisiaj ADA poszła nawet dobrze, już minął prawie miesiąc a i tak nie obserwuję żadnych efektów, w sensie niby miałem kilkudniową przerwę ale jakby to chyba nie wpłynęło jakoś bardzo negatywnie na praktykę. no dobra poczekamy i zobaczymy co będzie po 40 albo po 50 dniach
minął już miesiąc, hurra!
dzisiaj ADA poszła dobrze muszę coraz bardziej zwiększać te świadome momenty podczas dnia i będzie rewelacyjnie i w tedy będzie z górki