24-03-2023, 08:03
wreszcie zapamiętałem dłuższy sen niż wczesniej a był on taki.
Byłem u mnie w domu gdy nagle mój tata zaproponował mi że jeżeli do końca tygodnia będę chodzić do szkoły w sukience to kupi mi 1 wybraną przeze mnie rzecz.
Mój brat @guidenmorg miał z teko niezłą bekę ale pomógł mi zdobyć sukienkę bo powiedział że mogę ją pożyczyć od 8letniej siostry ,więc poszedłem do jej pokoju i zapytałem czy mogę a ta się zgodziła.
o dziwo suknia niebyła za mała a bardzo dobrze na mnie leżała.
Potem byłem w szkole i miałem na sobie tą sukienkę i dużo kartoników soku z grapefruita i moja sala była w innym miejscu.
Z lekcji mam jedynie jakies zajawki lecz pamiętam że na przerwach piłem te soczki aż w końcu mi się zkończyły.
Potem z kąds wiedziałem że pod szkołą czeka na mnie mama w samochodzie więc do niej poszedłem i wsiadłem do samochodu.
Gdy już jechalismy to zorientowałem się że nie mam na sobie koszulki.
W pewnym momencie mama zaparkowała na parkingu lekko oddalonym od naszego osiedla ale ja powiedziałem że nie chcę isć tą drogą bo było tam mnóstwo ludzi tłum normalnie.
Z tego powodu mama pojechała jednak na osiedle i tam wysiedlismy a ja mocno zestresowany biegłem do domu bo na osiedlu wszyscy na mnie się gapili ,jednoczesnie cieszyłem się że jest piątek i że dostanę co zechcę od taty.
Byłem u mnie w domu gdy nagle mój tata zaproponował mi że jeżeli do końca tygodnia będę chodzić do szkoły w sukience to kupi mi 1 wybraną przeze mnie rzecz.
Mój brat @guidenmorg miał z teko niezłą bekę ale pomógł mi zdobyć sukienkę bo powiedział że mogę ją pożyczyć od 8letniej siostry ,więc poszedłem do jej pokoju i zapytałem czy mogę a ta się zgodziła.
o dziwo suknia niebyła za mała a bardzo dobrze na mnie leżała.
Potem byłem w szkole i miałem na sobie tą sukienkę i dużo kartoników soku z grapefruita i moja sala była w innym miejscu.
Z lekcji mam jedynie jakies zajawki lecz pamiętam że na przerwach piłem te soczki aż w końcu mi się zkończyły.
Potem z kąds wiedziałem że pod szkołą czeka na mnie mama w samochodzie więc do niej poszedłem i wsiadłem do samochodu.
Gdy już jechalismy to zorientowałem się że nie mam na sobie koszulki.
W pewnym momencie mama zaparkowała na parkingu lekko oddalonym od naszego osiedla ale ja powiedziałem że nie chcę isć tą drogą bo było tam mnóstwo ludzi tłum normalnie.
Z tego powodu mama pojechała jednak na osiedle i tam wysiedlismy a ja mocno zestresowany biegłem do domu bo na osiedlu wszyscy na mnie się gapili ,jednoczesnie cieszyłem się że jest piątek i że dostanę co zechcę od taty.