26-09-2013, 21:09
Ostatnio zaczęłem zastanawiać się nad MLD ( Wspólny sen ) i nagle naszła mnie myśl: ,, A co jeśli podczas bycia w czyimś śnie ( ta druga osoba nie musi być świadoma) można tego kogoś kontrolować ? ". Oczywiście przypomniało mi się o afirmacji podczas LD ( że daje lepsze efekty). Czy myśl koniecznie musi pochodzić od śniącego ? Wydaje mi się, że nie. A więc czy możemy tego kogoś zmienić w inną osobę np. kogoś w depresji w szczęśliwego człowieka? Ale MrNalewa przypomniał mi o pewnym temacie na psajko. Było tam o przetwarzaniu informacji przez różne osoby w MLD. Doszedłem do wniosku, że aby zmieniać coś w człowieku trzeba wiedzieć jak myśli i postrzega świat. To jest ograniczenie ale nie do końca uniemożliwiające nam tą kontrole. Ale co jeśli osobą, którą zmieniamy jest Oneironauta? Doszedłem do wniosku, że Oneironauci podczas takiego snu się najpewniej uświadomią, choćby przez przypadkowe myśli drugiego człowieka, które będą zmieniać świat snu. Świadomość mogła by być ostatnią barierą. Osoba świadoma we śnie najpierw filtruje informacje a potem je akceptuje lub odrzuca. Żeby móc afirmować Oneironaute bez jego zgody trzeba albo nie pozwolić mu się uświadomić (potrzeba by było dużej kontroli nad własnymi myślami, żeby nic przypadkiem nie zmienić) albo jak już się uświadomić trzeba wciągnąć go w akcje, aby stracił świadomość.
A wy co o tym sądzicie? Podzielcie się przypuszczeniami w komentarzach.
Cały tekst został wzięty z psajko z mojego konta. Mówię tylko, gdyż nie chce dostać warna. Jak ktoś nie wierzy to mogę wysłać wiadomość z tamtego konta.
A wy co o tym sądzicie? Podzielcie się przypuszczeniami w komentarzach.
Cały tekst został wzięty z psajko z mojego konta. Mówię tylko, gdyż nie chce dostać warna. Jak ktoś nie wierzy to mogę wysłać wiadomość z tamtego konta.
Nie idę do raju, nie będę stać pod drzwiami
Zycie każe mi zaciskać pięści mam je brać garściami
Każe mi iść śladami tych którzy zaszli gdzieś
Chryste! Lepiej zejdzie mi z drogi i daj mi nieść
Ciężar bycia sobą aż do ostatnich dni.
Golin
Zycie każe mi zaciskać pięści mam je brać garściami
Każe mi iść śladami tych którzy zaszli gdzieś
Chryste! Lepiej zejdzie mi z drogi i daj mi nieść
Ciężar bycia sobą aż do ostatnich dni.
Golin