18-03-2022, 03:19
Z kategorii optyczne ciekawostki 
Niedawno zafascynowały mnie stereogramy, a szczególnie odkrywanie ciekawych szczegółów związanych z tym zjawiskiem.
Zacznę od tego, że zanim natknąłem się na stereogramy rodzaju takiego jak na obrazku niżej, obejrzałem film na którym uczestnik show odnajduje w przeciągu chwili niepasujące elementy na tablicy z ponad 4 tys. kwadracikami (taki lvl hard gry "znajdź różnicę" -> https://www.youtube.com/watch?v=V9e-JmL7JYY ). Znalazłem w komentarzach poradnik do takiej umiejętności i okazało się, że prosto się tego nauczyć. W skrócie chodzi o patrzenie na obrazki zezem i odpowiednią kalibrację. Gdy obrazy idealnie się na siebie nałożą, obraz samoczynnie się wyostrza i stabilizuje. Tamtego poradnika nie mam, ale mam inny. Może wystarczy jak ktoś się chce tego nauczyć. Fajna zabawa
https://joemonster.org/art/19994
Później poznałem stereogramy takie jak niżej. Zabawa polega na tym, że przy odpowiednim spojrzeniu na taki obrazek, ujawni się ukryty obraz trójwymiarowy. Podstawowa instrukcja, którą można spotkać mówi o przybliżeniu obrazu maksymalnie do siebie, stopniowym oddalaniu (nie kalibrując wzroku) i stopniowym wyostrzaniu. Tak jak przy pierwszej zabawie, to kwestia praktyki. Z czasem jest to coraz prostsze i szybsze. W każdym razie mi ta metoda nie wychodziła, ale udało mi się zobaczyć trójwymiar robiąc zeza, czyli tą pierwszą techniką. Trójwymiar wklęsły. Wycięte kształty w trójwymiarowym papierowym domku. Tak to można odczuć. Myślałem, że znalazłem nietypową metodę na widzenie tych obrazów, ale gdy nauczyłem się tej podstawowej, to pokazał się trójwymiar wypukły
Większość stereogramów "domyślnie" kryje trójwymiar wypukły, ale można spotkać też wklęsłe. Drugim sposobem, możemy po prostu ten obraz odwrócić. Choć wypukły obraz jest ciekawszy
Kolejna ciekawa rzecz jaką odkryłem to to, że takie obrazy w zależności od głębokości zeza, albo rozmycia wzroku na której "znajdziemy" ukryty obraz, pokazuje różną ilość "poziomów głębi". Czyli możemy zobaczyć obraz wypukły, który składa się standardowo z 1 poziomu (uogólniając, bo uzyskany obraz ma płynne przejścia "wysokości"), ale możemy zobaczyć też 2,3, albo nawet 4 poziomy. Wiele poziomów wypukłości, lub wklęsłości. Działa to zarówno w przypadku pierwszej techniki i drugiej choć zez jest raczej łatwiejszy do takich efektów. Jak umiemy możemy się też "przełączać" między konkretnymi poziomami nie tracąc samego obrazu. Jak ktoś oglądał anime "Naruto" to może się trochę poczuć jakby miał sharingana
Ogólnie według mnie świetna i fascynująca zabawa!
Polecam apkę na androida OT Stereogram Quiz. Gra w której musimy odgadnąć co jest na danym obrazku. Idealne zastosowanie do tej zabawy. Choć marzy mi się gra, w której musielibyśmy odkryć co jest np. tylko na 3 poziomie głębi
Nie wiem jednak czy da się zrobić takie stereogramy, które by umożliwiały ukrycie obrazka na danym "poziomie".
Fascynujące jest też według mnie działanie percepcji w czasie tej zabawy. Zasadniczo, aby ukryty obraz pokazał się na stereogramie, umysł musi go wpierw zobaczyć, a konkretnie jego kontury. Dopiero potem jak po sznurku dąży w stronę docelowego obrazu, choć dzieje się to bardzo szybko. Z racji tego łatwiej zobaczyć obraz, który wiemy jak będzie wyglądał. Szczególnie jest to ważne w przypadku obrazów wklęsłych (tych mniej ciekawszych
). Tak to przynajmniej u mnie wygląda.
Przykładowy stereogram: https://i2.wp.com/puzzlewocky.com/wp-con...C500&ssl=1
Próbujcie, aż zobaczycie samolot
Gdy już "złapiecie" ukryty obraz, to wzrok się ustabilizuje i można dość swobodnie oglądać odkryte dzieło
Niektóre obrazy 3D prezentują się szczególnie świetnie.
Polecam sprawdzić
PS. Ostatnio słyszałem, że można efekt wypukłości uzyskać też przez zez rozbieżny. Nie umiem, więc nie sprawdzałem

Niedawno zafascynowały mnie stereogramy, a szczególnie odkrywanie ciekawych szczegółów związanych z tym zjawiskiem.
Zacznę od tego, że zanim natknąłem się na stereogramy rodzaju takiego jak na obrazku niżej, obejrzałem film na którym uczestnik show odnajduje w przeciągu chwili niepasujące elementy na tablicy z ponad 4 tys. kwadracikami (taki lvl hard gry "znajdź różnicę" -> https://www.youtube.com/watch?v=V9e-JmL7JYY ). Znalazłem w komentarzach poradnik do takiej umiejętności i okazało się, że prosto się tego nauczyć. W skrócie chodzi o patrzenie na obrazki zezem i odpowiednią kalibrację. Gdy obrazy idealnie się na siebie nałożą, obraz samoczynnie się wyostrza i stabilizuje. Tamtego poradnika nie mam, ale mam inny. Może wystarczy jak ktoś się chce tego nauczyć. Fajna zabawa

Później poznałem stereogramy takie jak niżej. Zabawa polega na tym, że przy odpowiednim spojrzeniu na taki obrazek, ujawni się ukryty obraz trójwymiarowy. Podstawowa instrukcja, którą można spotkać mówi o przybliżeniu obrazu maksymalnie do siebie, stopniowym oddalaniu (nie kalibrując wzroku) i stopniowym wyostrzaniu. Tak jak przy pierwszej zabawie, to kwestia praktyki. Z czasem jest to coraz prostsze i szybsze. W każdym razie mi ta metoda nie wychodziła, ale udało mi się zobaczyć trójwymiar robiąc zeza, czyli tą pierwszą techniką. Trójwymiar wklęsły. Wycięte kształty w trójwymiarowym papierowym domku. Tak to można odczuć. Myślałem, że znalazłem nietypową metodę na widzenie tych obrazów, ale gdy nauczyłem się tej podstawowej, to pokazał się trójwymiar wypukły

Większość stereogramów "domyślnie" kryje trójwymiar wypukły, ale można spotkać też wklęsłe. Drugim sposobem, możemy po prostu ten obraz odwrócić. Choć wypukły obraz jest ciekawszy

Kolejna ciekawa rzecz jaką odkryłem to to, że takie obrazy w zależności od głębokości zeza, albo rozmycia wzroku na której "znajdziemy" ukryty obraz, pokazuje różną ilość "poziomów głębi". Czyli możemy zobaczyć obraz wypukły, który składa się standardowo z 1 poziomu (uogólniając, bo uzyskany obraz ma płynne przejścia "wysokości"), ale możemy zobaczyć też 2,3, albo nawet 4 poziomy. Wiele poziomów wypukłości, lub wklęsłości. Działa to zarówno w przypadku pierwszej techniki i drugiej choć zez jest raczej łatwiejszy do takich efektów. Jak umiemy możemy się też "przełączać" między konkretnymi poziomami nie tracąc samego obrazu. Jak ktoś oglądał anime "Naruto" to może się trochę poczuć jakby miał sharingana

Ogólnie według mnie świetna i fascynująca zabawa!


Fascynujące jest też według mnie działanie percepcji w czasie tej zabawy. Zasadniczo, aby ukryty obraz pokazał się na stereogramie, umysł musi go wpierw zobaczyć, a konkretnie jego kontury. Dopiero potem jak po sznurku dąży w stronę docelowego obrazu, choć dzieje się to bardzo szybko. Z racji tego łatwiej zobaczyć obraz, który wiemy jak będzie wyglądał. Szczególnie jest to ważne w przypadku obrazów wklęsłych (tych mniej ciekawszych

Przykładowy stereogram: https://i2.wp.com/puzzlewocky.com/wp-con...C500&ssl=1
Próbujcie, aż zobaczycie samolot


Polecam sprawdzić

PS. Ostatnio słyszałem, że można efekt wypukłości uzyskać też przez zez rozbieżny. Nie umiem, więc nie sprawdzałem

let's worship cats