Sny Seleny
#1
8 czerwca 2021
Zaśniecie około 23:15


2:05
Jadę bardzo szybko autem najpierw prowadzę ją później nagle jestem pasażerem, prędkość się zwiększa coraz bardziej nie widzę już drogi ani drzew tylko pęd niebiesko czerwonych pasków.

4:45
Zdecydowałam się na przekłucie uszu w jednym miałam dwa kolczyki w drugim jeden. W uchu co były dwa nie podobał mi się ten wyżej był duży i chamski, zapytałam czy jak go ściągnę od razu to ucho się natychmiast zaleczy, ale podobno już nigdy nie i zostanie dziura. Byłam załamana ludzie mnie pocieszali ze za 3 miesiące zrobię sobie trzeciego i nikt nie będzie tego widział.

6:28
Siedzę w aucie i przypominam sobie że niebawem kuzyn ma 18-tke i wypada mu coś kupić pytam wiec co chce. Mówił o ręcznikach, szczerze mówiąc nie wiem po co mu one ale skoro chciał to pomyślałam że we wtorek pojadę na targ. Czekam tam na wjazd, a kobieta przede mną urwała szlaban po czym uciekła, szukam po targu kogoś żeby to zgłosić.
Podchodzę z mama na stoisko i widzę zestaw 3 ręczników, 2 większe i jeden mniejszy, pytam czy ma jeszcze większe mówi żebym poczekała ale już nie wraca, rozglądam się i widzę jakiś 3 facetów którzy siedzą przy drzewie i jedzą golonkę, są brudni obtłuszczeni i szczerbaci - odwracam wzrok z obrzydzeniem.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#2
No i fajnie :)
Jak chcesz nas zaangażować do korekcji czasów WBTB to odnotowywuj w odpowiednim miejscu czas pobudki, okres czuwania i ponowne zaśnięcie :)
Rozumiem, że podane przez ciebie godziny odpowiadają pobudce z opisanych przy nich snach ? Jeżeli tak, to ta 4:45 miała potencjał, żeby trochę poczuwać przed zaśnięciem ;)
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#3
Tak te godziny to pobudki i wiem że ta o 4:45 miała szanse bo właśnie najczęściej budzę się o takiej porze i robię WBTB, tylko akurat wstawałam przed 7 więc nie było by za dużo czasu, a pośpiech ma na mnie odwrotny skutek :) dziś mam zamiar znów spróbować, dam więc znać jak wyjdzie. Myślisz że 2 lub 3 podejscia w ciągu tygonia są rozsądne czy to może zbyt częste próby na Ld?
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#4
to dobra ilość. Dużo zależy też od tego jak regularne są pory zasypiania. Jak ktoś pracuje na jedną porę przez tydzień, to korzystnie jest odczekać i zrobić WBTB w sobotę lub niedzielę.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#5
9 czerwiec 2021
Zaśnięcie ~23:05

2:05
wyrwanie ze snu przez hałas, długo nie mogłam zasnąć, delikatny sen

3:35
Stałam na parkingu w lesie i rozmawiałam z kimś w różowej ciężarowce, ale zaczął padać deszcz i zamknął szybę byłam zaskoczona i zszokowana. Chwilę później szedł gdzieś obok mnie i chciał kupić coś w sklepie, weszłam za nim ale się przewróciłam i nie mogłam wstać. Jakieś dwie kobiety usiadły naprzeciwko siebie obok mnie i robiły wywiad. Znalazłam się przed sklepem siedział jakiś starszy dziadek z lancą i miał w rekach szary proszek, zezłościłam się nie wiem o co i sypnęłam w niego tym proszkiem, a on zaczął go we mnie wcierać rzucał jakieś zaklęcia, dostałam jakiejś wysypki byłam pewna że umrę. 

4:40 samoistna pobudka, WBTB + nieudana próba LD (wild) czas rozbudzenia 20 minut (ostatnimi czasy było 40 i 30 ale zbyt długo nie mogłam później zasnąć, tym razem też długo nie byłam w stanie, następnym razem zejdę do 15 minut).
Po długim czasie nagle usłyszałam bardzo głośny krzyk i ciągniecie jakbym leciała lub spadała, przez chwilę pomyślałam że może to właśnie to ale chwilę później obudziłam się jak z normalnego snu.

7:30 pobudka budzikiem
Jechałam z koleżanką samochodem najpierw prowadziła ona mijaliśmy czerwony samochód chwaliła się że należy do jej chłopaka choć nie widziałam co w nim zachwycającego, chwilę później nagle byłam sama w aucie i wyjeżdżając z wąskiej uliczki zajechałam drogę białemu suwowi. Byłam pewna że wyskoczy i będzie na mnie wyzywał ale zobaczyłam po lewej stronie na plocie nekrolog ze swoim nazwiskiem, wpadłam w panikę przede mną pokazała się mama i zaczęła mnie uspokajać. Zamknęłam oczy i oddychałam szybko gdy je otworzyłam byłam w domu rodzinnym i siedziałam przy stole. To były imieniny mamy i robiła tort który jej nie wyszedł, za mocno go nasączyła i musiałam z miski wyławiać łyżką kawałki. Była smutna że nikt na jej imprezę nie przyszedł płakała, a ja się wściekłam. Spojrzałam na zegarek była 20:30 dzwoniłam po rodzinie wypominając wszystkim jak mogli zapomnieć. Siadając na łóżku spojrzałam że po lewej stronie leżał terminal, okazało się że sam sobie zrobił zakupy i kupił co chciał, a ja zapłaciłam to ze swojej karty. Zrezygnowana wyciągnęłam telefon i chciałam go oddać.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#6
To znaczy, że po jakim czasie zasnęłaś po tej 4:40 ? I tak miałaś cały długi następny sen, może nie trzeba będzie skracać. No i opisujesz jakbyś świadomie doznawała jakichś elementów snu czy hipnagogii, ale mimo to budzisz się potem jak ze snu - co rozumiem jako utratę świadomości w trakcie tego procesu ?
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#7
Tak po 4:40 rozbudzałam się do 5:00 i położyłam później spać, po dłuższym czasie gdy w końcu coś zaczęło się dziać straciłam świadomość i obudziłam się jakbym nie robiła WBTB i Wilda. Szczerze mówiąc to pierwszy raz kiedy miałam takie odczucie szarpnięcia i za bardzo nawet nie wiedziałam co z tym zrobić.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#8
No to wydaje się, że trzeba poprawić tylko technikę. Budzisz się naturalnie, jesteś w stanie zasnąć po czuwaniu i doznać długiego REMu przed ostateczną pobudką. Podejrzewam, że byłaś już potem zmęczona tym czekaniem i postanowiłaś ostatecznie zasnąć.

I dobrze, bo tak jak pisałem, sen po próbie WILDa i jest inny, łatwiej się w nim uświadomić. Zauważ, że oba opisane przez ciebie sny z dwóch różnych nocy, ale z tych samych pór - zaczynały się w z Tobą w samochodzie. To może być motyw wiążący z zasypianiem, być może treści tych snów rozpoczynają się od ocknięcia, przebudzenia w samochodzie. Moje sny po WBTB zawsze zawierają elementy, które podświadomie kojarzą mi się z zasypianiem lub budzeniem, np mój pokój sypialny w Cieszynie, pociąg w którym spałem w drodze do szkoły, samochód też pojawia się w tej roli. Nic nie zmieniaj tej nocy, miej świadomość tego co napisałem, spodziewaj się zasnąć i zauważyć zaśnięcie w trakcie snu, pamiętaj o TR, szukaj co się nie zgadza.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#9
Oczywiście że będę próbować dalej, nie mam zamiar się poddawać. Jeśli zaś chodzi o samochody to połowa moich snów właśnie jest z nimi związana ale chyba dlatego że dużą część dnia i ogólnie życia spędzam jeżdżąc ;)
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#10
13 czerwiec 2021
Zaśnięcie ~23:20

2:05 Trampoliny
Gram w jakąś grę gdzie trzeba wskakiwac na trampoliny w kształcie kulek, a jak nie trafisz to daleko spadasz. Nie sądziłam że uda mi się  doskoczyć do mety ale jestem coraz bliżej jakimś cudem. Na ostatniej kulce mi nie wychodzi, mam wrażenie że pudłuje specjalnie i oddaję wygraną chłopakowi który jest za mną.

4:15 postanawiam zrobić WBTB i podejście do LD, czytam więc książkę i o 4:40 kładę się do łóżka. Robię krótką relaksację i skupiam się na oddechach znowu mam wrażenie że długo leżę, czekam na jakieś oznaki tak jak poprzednim razem ale standardowo zasypiam. 

7:05
Jestem podwójnym agentem usiłowałam rozgryźć uprowadzanie dzieci ale nie było żadnych trupów. Razem z partnerem udało nam się dojść do jakiegoś faceta ale to były tylko poszlaki, wykorzystałam więc podstęp żeby się do niego dostać i weszłam do sklepu pod pretekstem zepsutego długopisu kulkowego. Gdy stałam w kolejce przede na była kobieta której do kleju dostal się kawałek papierka i nie mogła z niego korzystać zrobiła mu straszna awanturę jakby to była jego wina. Jak przyszła moja kolej podeszłam za blisko żeby podać mu ten długopis i utknęłam w okienku nie mogłam się wycofać bo za każdym razem jak próbowałam coś zaczęło spadać ze ściany. Zlitował się nade mna i pomógł mi wyjść. Przekłuł mi kulkę w długopisie powiedział że teraz już będzie działał, nie zdobyłam żadnych informacji i chciałam przedłużyć ten pobyt w sklepie i zapytałam go jaki długopis poleca bez zająknięcia powiedział że dlugopis typu Smacher i wskazał na przyklejona podstawkę ze zwykłym długopisem na żyłce. Po wyjściu skontaktowałam się z ekipą i przekazałam wszystkie informacje które zdobyłam, byłam smutna bo niestety nie udało nam się odkryć kto porywa te dzieci, a w trakcie otrzymaliśmy wiadomość że w sumie zostało porwanych 1.2mln. - niestety w tym śnie też nie udało mi się odzyskać świadomości ani wejść w Wilda po ponownym położeniu się do łóżka.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post


Skocz do:

UA-88656808-1