03-04-2022, 22:57
03.04.2022
J zawsze była francą, a teraz, podczas szkolnej wycieczki nabija się z mojej wady wzroku i sposobu w jaki mrużę oczy. Nie stać mnie na ripostę, nie mam siły na sprzeczki.
Chwilę później, siedząc w samolocie/pociągu, obserwuję jak mój sąsiad, Anthony Hopkins, zalewa alkoholem sałatkę owocową. Miesza, potrząsając miseczką. Zaprawiony owocami trunek przelewa do dwóch wąskich szklaneczek. Jedna dla mnie, druga dla niego. Taki zaszczyt!
- Anthony Hopkins, aktor - przedstawia się, unosząc swoją szklaneczkę.
- [Moje imię i nazwisko], ekhm - zastanawiam się, kim właściwie jestem. Wobec wielkiego aktora jestem nikim.
Stukamy się szkłem i pijemy. Mocne toto ale słodkie i smaczne.
Coś mi się nie zgadza. Czyż AH nie jest trzeźwym alkoholikiem?
No właśnie... Jak mogłam nie odczytać tego, jakże oczywistego, sennego znaku?
J zawsze była francą, a teraz, podczas szkolnej wycieczki nabija się z mojej wady wzroku i sposobu w jaki mrużę oczy. Nie stać mnie na ripostę, nie mam siły na sprzeczki.
Chwilę później, siedząc w samolocie/pociągu, obserwuję jak mój sąsiad, Anthony Hopkins, zalewa alkoholem sałatkę owocową. Miesza, potrząsając miseczką. Zaprawiony owocami trunek przelewa do dwóch wąskich szklaneczek. Jedna dla mnie, druga dla niego. Taki zaszczyt!
- Anthony Hopkins, aktor - przedstawia się, unosząc swoją szklaneczkę.
- [Moje imię i nazwisko], ekhm - zastanawiam się, kim właściwie jestem. Wobec wielkiego aktora jestem nikim.
Stukamy się szkłem i pijemy. Mocne toto ale słodkie i smaczne.
Coś mi się nie zgadza. Czyż AH nie jest trzeźwym alkoholikiem?
No właśnie... Jak mogłam nie odczytać tego, jakże oczywistego, sennego znaku?