Sen o zmarłej babci
#1
Witam wszystkich. Bardzo proszę o pomoc w zinterpretowaniu mojego snu. Przyśnił mi się w 2016 roku, a szukam jego interpretacji teraz ponieważ uważam, że sen ten zawiera jakieś wskazówki co mam robić w związku w sytuacją w moim życiu prywatnym jak i życiu moich najbliższych. 
 
Sen rozpoczął się od tego, że miałem wyjechać z grupą znajomych na wieś żeby tam wypić piwo. Zapamiętałem dokładnie dwie twarze z grupy, choć osób było więcej. Nagle wszyscy znaleźliśmy się w domu należącym do mojej rodziny na wsi. Nadmienię, że w domu tym mieszkała moja Babcia z moimi braćmi, a później już sama Babcia aż do momentu, w którym upadła łamiąc biodro w wyniku czego zmarła po jakimś czasie w szpitalu. Kazałem wszystkim wejść do łazienki i sam tam wszedłem zamykając drzwi. Wtedy kazałem wszystkim zamknąć mordy, na co grupa zaczęła się śmiać. Ja znów kazałem im zamknąć się, żeby nie obudzić i nie wkurzyć Babci. Wtedy zaczęliśmy pić piwo i ktoś powiedział, że ma haszysz(?) i zrobił z niego jointa i kazał wszystkim pić tak, że wsadza się jointa do butelki z piwem, bierze się bucha i wtedy łyka piwa. Kiedy przyszła moja kolej, joint się zmoczył, rozpadł i część wpadła do piwa. Każdy zaczął narzekać, a ja zacząłem się śmiać, a kiedy już przestałem i spytałem czy nikt nie jest przez to zły wszyscy odpowiedzieli, że nie, ale muszą już iść. Kiedy wszyscy zaczęli wychodzić to ze swojego pokoju wyszła Babcia chcąc również wyjść z domu, ale poruszała się jak niewidoma. Wtedy pojawił się jeden z moich Braci, którzy z nią mieszkali i pomógł jej wyjść z domu. Kiedy ja wyszedłem z domu jako ostatni nigdzie nie było ani moich znajomych ani mojego brata. Na drodze przed podwórkiem stał czerwony samochód kombi (chyba jakiś opel), a na podwórku podobny do niego też czerwony. Nagle zniknęło podwórko i wszystkie budynki gospodarcze (szopy, stodoła) i wszędzie była bardzo piękna zielona trawa i bardzo ładne niebo. Babcia była ubrana w piękną, błyszczącą czerwoną koszulę nocną z złotą koronką przy dekolcie. Koszula nocna sięgała jej aż do kostek. Stała przy motocyklach ustawionych w dwa rzędy po 6 motocykli. Były tam różne maszyny. Stare w stylu MZ czy JAWA, ale też ścigacze, harley'e. Zapadł mi w pamięć jeden ścigacz Suzuki. Wtedy spytałem Babci dlaczego przed naszym podwórkiem stoi samochód, na co ona odpowiedziała coś czego nie zrozumiałem. Wtedy spytałem czyje auto stoi na podwórku i również nie zrozumiałem odpowiedzi. Wtedy spytałem skąd te motocykle. Na co Babcia odpowiedziała, że ktoś przyjechał, zostawił i poszedł sobie. Ja spytałem czy one działają i Babcia powiedziała, że nie wie i trzeba sprawdzić. Wtedy zapytałem czy w którymś motocyklu (nie pamiętam o który pytałem) wszystko jest w porządku z tylną ośką i również usłyszałem, że Babcia nie wie i trzeba sprawdzić. 
 
Wtedy nagle pojawiła się masa młodych, modnie ubranych osób, które zachowywały się jakby były na koncercie czy na jakimś festiwalu. Ja wtedy stwierdziłem, że Babci nic się nie stanie i przejdę się zobaczyć co jest dalej. Odszedłem parę metrów i nagle pojawiło się boisko piłkarskie pełnowymiarowe. Jakaś drużyna się na nim rozgrzewała przed meczem. Sam grałem w piłkę ok. 10 lat i wiem, że to była właśnie rozgrzewka przedmeczowa. Jednak rozgrzewało się tylko kilka osób, może 5. Na drugim końcu boiska było chyba 3 lub 4 piłkarzy tej samej drużyny, ale oni kopali piłkę z Robertem Lewandowskim, który był w stroju Bayernu Monachium.Pozostali zawodnicy mieli koszulki w czarno-żółte pionowe pasy. Robertowi wychodziło każde zagranie, pozostałym niekoniecznie. W tej chwili jeden z piłkarzy ,którzy byli bliżej mnie wykonał rzut rożny, a zawodnik w polu karnym tak obił piłkę, że przyleciała do mnie. Ucieszyłem się i odkopałem ją do nich jednak nikt nie zwrócił na nią uwagi, na mnie też nikt nie zwrócił uwagi. Machnąłem ręką na boisko i stwierdziłem, że czas wracać do Babci. Podwórko przed naszym domem dalej było takie ładne jak przedtem, ale osób było już zdecydowanie mniej. Nasz dom stał teraz w centrum terenu, a do domu prowadziła piękna dróżka z kamieni. Babcia powoli szła tą dróżką do domu, a obok dróżki stała dość wysoka, szczupła dziewczyna, chyba blondynka. Nie widziałem jej od przodu, stała do mnie tyłem. Była ubrana w czarne trampki, czarne leginsy, czarną krótką spódniczkę, czarną koszulkę, czarny kapelusz, koszulę flanelową w czerwono-czarną kratę, a na plecach miła czarny plecak. Zbliżając się do tej sceny, poczułem dziwny zapach, nie był ani brzydki ani ładny. Pomyślałem, że jeśli ta dziewczyna powie, że moja Babcia brzydko pachnie to jej coś brzydkiego odpowiem, ale kiedy ją mijałem ona nawet nie zareagowała. Objąłem Babcię i zaproponowałem, że pomogę jej wejść do domu, na co się zgodziła. Gdy tylko weszliśmy do domu Babcia poszła do łazienki, a ja za nią. Babcia wzięła coś z łazienki i gdy wychodziliśmy z niej, nagle z tej łazienki wyszła jakaś starsza pani, która chyba się tam kąpała i spytała Babcię takimi słowami : 'Co Naścia, chyba idziesz na imprezę?' Babcia ją zignorowała i zaczęła iść przez dom w kierunku ganku przy ogrodzie, a ja szedłem za nią. W salonie przy stole przy łóżku Babci siedział mężczyzna w średnim wieku ubrany w garnitur i jadł ciasto. Był bardzo podobny do naszego sąsiada mieszkającego za płotem. Babcia go zignorowała, ale ja powiedziałem do niego 'dzień dobry'. Mężczyzna pośpiesznie odpowiedział i szybko wrócił do jedzenia ciasta. Babcia w tym czasie usiadła na ganku na fotelu i założyła okulary zupełnie inne od tych, których używała i które pamiętam i zaczęła czytać jakąś grubą, wyglądającą na bardzo starą książkę i uśmiechała się przy tym. Ja wtedy ukląkłem przed nią i przytuliłem ją. Wtedy Babcia spojrzała mi łagodnie i przyjaźnie w oczy i uśmiechnęła się do mnie. Ja powiedziałem, że wszystko jest dobrze lub, że wszystko będzie dobrze na co Babcia jeszcze szerzej się uśmiechnęła i jej spojrzenie było jeszcze bardziej przyjazne. Ja wtedy pocałowałem ją w szyję lub w policzek(?) i w wystający spod sukienki kawałek brzucha i powiedziałem, że ją Kocham, na co Babcia odpowiedziała, że to dobrze i uśmiechnęła się chyba najprzyjaźniej jak tylko się da. Wtedy sen się skończył.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Sen o zmarłej osobie Jestem Kiler 1 1,213 24-11-2020, 05:55
Ostatni post: Rebeliusz
  Sen babci Rebeliusz 0 757 30-05-2019, 14:27
Ostatni post: Rebeliusz
  Sny o zmarłych, przede wszystkim o zmarłej na raka bartech99 1 1,459 27-11-2017, 10:23
Ostatni post: incestus

Skocz do:

UA-88656808-1