23-03-2017, 17:51
Pojawiłem się w klinice, na poczekalni. Miałem świadomość tego że czekam na operację, jednak wyglądało to jak zwykła wizyta u lekarza. Siedziałem na krześle i w ręku trzymałem kartkę ze skierowaniem na operację. Co dziwnie były na niej dwie daty. Jedna jakaś odległa, a druga to dzień w którym znajdowałem się na tej poczekalni. Nie wiem co to miała być za operacja, natomiast wiem że mieli mi otwierać brzuch, a wizja iż będę pod narkozą, gdy ktoś będzie mnie operował mnie przerażała. Odwlekałem moją kolej, starałem się uciec od podania mi środków nasennych. Wydaje mi się że udawało mi się tak odwlekać to przez kilka godzin.
Gdy znów zasnąłem pojawił się wątek, podawania mi środków nasennych. Gdy tylko je dostałem, zrobiłem się senny, i powoli odpłynąłem. Wiedziałem jednak że nie będzie to zwykły sen, gdyż obudzę się w innym ciele. I tak też się stało.
Gdy tylko zasnąłem, od razu obudziłem się w innym ciele, mimo to byłem w tym samym budynku. Znajdowałem się piętro wyżej, a dokładnie pod moimi stopami było pomieszczenie, w którym mnie operowano. Oczywiście nie widziałem tego, gdyż gdy spojrzałem pod siebie widziałem podłogę. Jednak z jakiegoś powodu wiedziałem, iż operacja odbywa się dokładnie pode mną, jedno piętro niżej. Nie ruszałem się z miejsca, ale z kimś rozmawiałem. Niestety nie pamiętam kto to był. Wiedziałem także, że gdy operacja się skończy a moje prawdziwe ciało będzie wybudzane, to powrócę do niego. Po dość długiej rozmowie, niestety nie pamiętam jej treści, wiedziałem, że nadszedł czas, powrotu do własnego ciała, powoli zaczynałem usypiać. A gdy zasnąłem, obudziłem się już naprawdę.
Na zakończenie dodam, iż nigdy nie byłem w podobnej sytuacji, nigdy nie byłem operowany, nigdy się nad tym nie zastanawiałem i nie czułem lęku przed tym. Aktualnie także nie mam problemów zdrowotnych. Opisuję ten sen gdyż był on bardzo rzeczywisty, gdy się obudziłem o 3 w nocy, miałem wrażenie jakbym nadal siedział na tej poczekalni, miałem przez chwilę ochotę wyjść z własnego pokoju, byłem przekonany że dzieje się to naprawdę. Późniejsze wyjście z ciała, także wydaje mi się dziwne, coś jakby OOBE z tym że ja po wyjściu ze swojego ciała, pojawiłem się w innym ciele. Dziwny jest także dla mnie fakt że sen, mimo iż był przerwany przebudzeniem się, był ponownie kontynuowany, jakby spauzowany film.
No nie wiem, może mnie kosmici porwali, i podali jakieś psychotropy, żebym nie wiedział że mnie kroją
- Przebudziłem się i sprawdziłem godzinę na telefonie, było po 3 w nocy
Gdy znów zasnąłem pojawił się wątek, podawania mi środków nasennych. Gdy tylko je dostałem, zrobiłem się senny, i powoli odpłynąłem. Wiedziałem jednak że nie będzie to zwykły sen, gdyż obudzę się w innym ciele. I tak też się stało.
Gdy tylko zasnąłem, od razu obudziłem się w innym ciele, mimo to byłem w tym samym budynku. Znajdowałem się piętro wyżej, a dokładnie pod moimi stopami było pomieszczenie, w którym mnie operowano. Oczywiście nie widziałem tego, gdyż gdy spojrzałem pod siebie widziałem podłogę. Jednak z jakiegoś powodu wiedziałem, iż operacja odbywa się dokładnie pode mną, jedno piętro niżej. Nie ruszałem się z miejsca, ale z kimś rozmawiałem. Niestety nie pamiętam kto to był. Wiedziałem także, że gdy operacja się skończy a moje prawdziwe ciało będzie wybudzane, to powrócę do niego. Po dość długiej rozmowie, niestety nie pamiętam jej treści, wiedziałem, że nadszedł czas, powrotu do własnego ciała, powoli zaczynałem usypiać. A gdy zasnąłem, obudziłem się już naprawdę.
- Dodam że w między czasie przebudziłem się jeszcze ok. 2 razy, po każdym przebudzeniu, i ponownym zaśnięciu powracałem do snu w miejscu, którym został przerwany.
Na zakończenie dodam, iż nigdy nie byłem w podobnej sytuacji, nigdy nie byłem operowany, nigdy się nad tym nie zastanawiałem i nie czułem lęku przed tym. Aktualnie także nie mam problemów zdrowotnych. Opisuję ten sen gdyż był on bardzo rzeczywisty, gdy się obudziłem o 3 w nocy, miałem wrażenie jakbym nadal siedział na tej poczekalni, miałem przez chwilę ochotę wyjść z własnego pokoju, byłem przekonany że dzieje się to naprawdę. Późniejsze wyjście z ciała, także wydaje mi się dziwne, coś jakby OOBE z tym że ja po wyjściu ze swojego ciała, pojawiłem się w innym ciele. Dziwny jest także dla mnie fakt że sen, mimo iż był przerwany przebudzeniem się, był ponownie kontynuowany, jakby spauzowany film.
No nie wiem, może mnie kosmici porwali, i podali jakieś psychotropy, żebym nie wiedział że mnie kroją