Witam. Nie wiem co myśleć o moich snach. Kiedyś śniło mi się że ktoś ginie od porażenia prądem wiedziałam że to ktoś bardzo mi bliski. Tydzień później w ten sposób zginęła moja siostra w ten sam sposób i w tym samym miejscu w takiej samej sytuacji jak we śnie. Po pewnym czasie śniło mi się pole na którym szukałam kuzynki ciocia która chorowała mnie o to poprosiła mówiła mi we śnie że ona musi już odejść gdy naprawdę umierała ich sąsiedzi naprawdę szukali tej samej osoby bo nie mogli się dodzwonić. Po paru latach śniło mi się że mój tata stoi u mnie w mieszkaniu (za moimi oknami widać cmentarz) i pytam się go co tu robi a on mi odpowiada że tu są takie ładne widoki. Odrazu się przebudziłam i w tej samej chwili zadzwonił do mnie tata że zmarła jego żona (nie była to moja mama). 2 lata temu śnił mi się wypadek widziałam ciało przykryte czarnym workiem koło stacji paliw i obok był duży market czułam że to ktoś z rodziny że ktoś młody. Ten sen miałam prawie każdej nocy przez długi czas. Było tak jak we śnie mąż mojej siostry zaginol w wypadku miedzi stacja paliw a marketem. Teraz znów mam kolejny sen którego się boję.
Tak mam normalne sny. Tylko one się różnią tym że jak śni mi się taki sen który później się sprawdza to czuje jakoś że on dotyczy kogoś mi bliskiego tak jak bym czuła niepokój w śnie. Ja sama nie potrafię zrozumieć czemu. Jak się coś stanie co mi się śniło to mam świadomość tak jak bym już to przeżyła kiedyś. A ten sen który dość często mi się śni w nim się bardzo kogoś boję i chowam się przed kimś z moim dzieckiem tak jak by ktoś to ma jakąś władze chciał zrobić nam krzywdę.
Skoro ten jeden sen się powtarza, to znaczy, że już wcześniej się nie spełnił i nie może być proroczy. Lęk we śnie nie świadczy, że to sen proroczy, tylko że jest to po prostu koszmar. Jego treść jest zrozumiała w obecnej sytuacji socjologicznej, może być sprowokowany jedną z wielu konsekwencji epidemii. Ogólnie motyw obawy przed postacią władzy zazwyczaj obrazuje lęk przed zdarzeniami, na które ma się znikomy wpływ. Dlatego może Ci się śnić to teraz i mogło wcześniej, w każdych sytuacjach, w których odczuwałaś swoją bierność i niemoc wobec zagrożenia.
Nie chcę kwestionować istnienia snów proroczych w ogóle, ale chciałbym się upewnić, czy twoje poprzednie sny na pewno dotyczyły tego zjawiska. Piszesz, że w momencie kiedy przykry sen się spełni w rzeczywistości, to masz wtedy silne odczucie deja vu - że to już się stało wcześniej. Czy to w tym momencie następuje przypomnienie sobie snu, który przepowiedział tą sytuację ? Czy może sen utrzymywał się w pamięci ciągle, od wyśnienia do zdarzenia ?