11-07-2018, 19:43
Rosyjska Szkoła Świadomego Śnienia
czyli o sztuce śnienia zza wschodniej granicy
//0 - Wstęp
Sny towarzyszyły człowiekowi od zawsze, ba, istniały nawet zanim pierwszy przedstawiciel homo sapiens postawił nogę na powierzchni Ziemi. Przez stulecia tworzyły różne religie, doprowadzały do wielkich odkryć czy też były inspiracją dla wielu artystów. Były pomostem pomiędzy ludźmi a bogami, pozwalały przepowiadać przyszłość, ale również odpowiadały na pytania teraźniejszości i przeszłości. Były i póki co są ważną częścią ludzkiego życia.
Ze snami wiążę się wiele sztuk. Jedną z nich jest onejromancja, wróżenie ze snów. Osoba chcąca zgłębić arkana losu kieruje się w ten surrealistyczny świat, by wydobyć informacje na interesujący ją temat. Niestety, ta profesja jest na wymarciu w dziejach internetu, w którym łatwo jest znaleźć jakiekolwiek interesujące nas informacje. Drugą jest Jungowska psychoanaliza. Sny stają się narzędziem do poznania samego siebie, są częścią procesu indywidualizacji, stania się jednostką zdolną do życia w społeczeństwie; bądź też sny dają nam informacje o tym, co my przeoczyliśmy za dnia. Są medium łączącym nasze świadome ja, z naszą ukrytą nieświadomością. Osoby posługujące się narzędziem psychoanalizy są w stanie poznać siebie i są w stanie pomóc osiągnąć to innym.
Trzecią, bynajmniej nie ostatnią, jest świadome śnienie, które nie tylko łączy wszystkie pozostałe sztuki związane ze snem, ale również pozwala na coś więcej. Dzięki świadomemu śnieniu jesteśmy w stanie przenieść się w zupełnie inny, odmienny świat marzeń, fantazji i surrealizmu. Stać się jego częścią, ingerować z nim tak jak ze światem rzeczywistym, stać się jego niewolnikiem, bądź stać się jego władcą, a nawet bogiem. Świadome śnienie, nazywane również oneironautyką bądź w tradycji zachodniego okultyzmu projekcją astralną, jest bramą do zupełnie innego wymiaru rzeczywistości.
Na przestrzeni setek lat rozwinęły się trzy główne szkoły świadomego śnienia. Pierwszą z nich jest wywodząca się już z tradycji bon Tybetańska Joga Snu. Poprzez wyrzeczenia, zmianę swojego stylu życia i medytacje, mnisi porzechodzą do sennego śwaita i tam szukają drogi do oświecenia. Drugą, jest nasza rodzima, Zachodnia Sztuka Świadomeg Śnienia. Sięgająca już średniowiecza, na co dowody widnieją w grymuarach bądź listach świętego Antoniego, swoisty boom przeżyła w na przełomie XIX-XX wieku, ze względu na barona Leona Saint-Denis we Francji oraz Roberta Monroe z USA. Oparta na rozwoju pamięci snów poprzez dziennik oraz indukowaniu świadomości bądź bezpośredniego wejścia w sen za pomocą wszelakich technik.
Ostanią jest tytułowa Rosyjska Szkoła Świadomego Snu. Wykształciła się ona niedawno, za żelazną kurtyną. Swój początek ma w osobie Siergieja Izrigiego, który przemycił z zachodu książki Carlosa Castanedy i zapanował nad swoimi snami. Później podzielił się swoją wiedzą z przyjaciółmi, aby następnie wraz z nimi założyć sześć szkół, pierwszą i główną w Rydzę, by uczyć innych i osiągać niemożliwego. W internecie krązy wiele pogłosek i legend na ich temat. Najpopularniejsze wskazują na to, że Siergiej wraz ze swoją grupą Hakerów Śnienia zostali zniknięci przez federalne służby Rosji ze względu na swoje osiągi. Mówi się, że potrafili przy pomocy snów spotykać się w innych światach, zabijać ludzi w rzeczywistośći, czy też przenosić rzeczy ze snu do rzeczywistości. Ile jest w tym prawdy nikt nie wie, ale szkoły które Siergiej założył dały podstawę do tego co jest dzisiaj.
Rosyjska praktyka ta nieco różni się od naszej czy tybetańskiej i warto się jej przyjrzeć. Prawdą jest, że wszystkie one się przenikają za sprawą internetu, jednak każda z nich ma swoje unikalne elementy. W ciągu następnych tygodni postaram się wybrać najciekawsze elementy rosyjskiej sztuki śnienia i Wam w tym temacie, mając nadzieję, że się komuś to przyda.
Spis treści
0. Wstęp
1. O śnie
2. Kartografia snów
3.???