Nieświadomy
Liczba postów: 310
Liczba wątków: 14
Dołączył: 26-07-2017
Reputacja:
624
0
Ku marzeniu
W porannych strugach słońca trzymam zaciśnięte dłonie
W piersi wypiętej drzemie serce harde
Już nadszedł kres wędrowca strudzonego
Nastała chwila tęgiej ciszy niewypowiedzianej
Jeszcze przed wdechem mym ostatnim kojącego helu
Palcami swemi sięgam we wschodzącej gwiazdy stronę
Już nic nie czuję prócz błogiego ukojenia
Ranek choć jasny ciemnieje z każdą chwilą
Zatracam się w poczuciu niespełnienia
Choć z niepokojem to również bezpowrotnie
Wyruszam w marzenia mego stronę
Jak Werter co z miłości spust przy skroni wcisnął
Tak ja idę w kierunku mego
Na ziemi niedoczekanego
Snu świadomego
Dlaczego intuicja podpowiada mi, że z tego koszmaru już się nie obudzę? Bo wcale jeszcze nie poszedłem spać a koszmar dopadł mnie na jawie.
Odpowiedz
Nieświadomy
Liczba postów: 310
Liczba wątków: 14
Dołączył: 26-07-2017
Reputacja:
624
0
Zamknięta brama do szczęścia
Gdem węgielne niebo kolorem wilka poczyna się mienić
Niczym ów zwierz ciemność jak łanię przegania
Na czarną smołę wpływa błękitu morze będące zwiastunkiem poranka
Jam zaś patrzę na te boskie zjawiska
Tańce planet ,gwiazd blaski ,nieb rozlewiska
Ze mną na szczycie jedyny mój wierny przyjaciel
Blady ,smutny ,obolały ,jak ja losem umęczon
Posuwam się smętnie w jego stronę
Nagie me stopy lekko szczypie granatowa papa
Chciałbym na koniec uściskać mej niedoli kompana
Lecz przede mną jedynie zachęcająca swym powabem nicość się mieni.
Choć wschodzące słońce budzi się już ze spoczynku
Choć w oddali rudzik swą pieśń miłosną już gra
Choć już kogut pieje gdzieś hen daleko na wsi
Wszak pode mną osiem pięter spiących dusz
Zazdroszcząc im spokoju serca
Spoglądam raz ostatni w głębię krajobrazu
Wzrok kieruję w pustego dziennika stronę
Dzierżony przez mą dłoń niezapisany od dawna
Okładkę mienią litery zaledwie dwie
eL
i
De
Zapisane przed laty moimi rękami
Rękami szczęśliwymi
Rękami dumnymi
Rękami pewnymi iż niedługo dane im będzie wejść świadomie do arkadyjskiej krainy snów
Krainy o której słyszały już tak wiele od tak wielu
Lecz ten czas nigdy dla nich nie nastał
Mijały długie dni ,parszywe miesiące tudzież rozpaczliwe lata
Aliści bramy snu świadomego dla mnie na wieczność zamknięte
Teraz stoję tu na dachu świata
Dziennik leci w dół
Ostatkiem wiary zaciskam nos palcami swemi
Nieszczęsny spodziewany efekt
Dziś nadzieja umarła przedostatnia.
Dlaczego intuicja podpowiada mi, że z tego koszmaru już się nie obudzę? Bo wcale jeszcze nie poszedłem spać a koszmar dopadł mnie na jawie.
Odpowiedz
Nieświadomy
Liczba postów: 310
Liczba wątków: 14
Dołączył: 26-07-2017
Reputacja:
624
0
Błąkam się po ciemnościach swego istnienia
Nic w mym gorzkim życiu się nie zmienia
Po mym karku płynie strumień zawiści
Do siebie samego nie czuję nic prócz nienawiści
Me ciało mą klatką z litej rozpaczy
Choćbym chciał, już postać w lustrze niczego mi nie wybaczy
Nie winię nikogo prócz siebie samego
Choć doznaję bólu w tej chwili okropnego
Już nawet me łoże przeciwko mnie
Sen mówi mi stanowcze, nie
Przestałem marzyć już tylko wkładam,
Zimną stal w skroń i po chwili padam
Dlaczego intuicja podpowiada mi, że z tego koszmaru już się nie obudzę? Bo wcale jeszcze nie poszedłem spać a koszmar dopadł mnie na jawie.
Odpowiedz
Nieświadomy
Liczba postów: 310
Liczba wątków: 14
Dołączył: 26-07-2017
Reputacja:
624
0
Bezsenne noce, koszmarne dni
W mym ciele demon okropny tkwi
Zżera chęć życia, resztki przyzwoitości
Pozostawia po sobie jeno bielejące kości
Tkwi w mym umyśle i w duszy mej tkwi
Porząda ode mnie skażonej krwi
Skażanej przez lata, w czasie każdego dnia
Czuję się jak skazaniec przybity do pnia
Potwór mnie nęci wizją błogości
Po drugiej stronie życiowej nicości
Nie potrafię się oprzeć i często myślę
Czy w ogóle śmierci opierać się chcę
Dlaczego intuicja podpowiada mi, że z tego koszmaru już się nie obudzę? Bo wcale jeszcze nie poszedłem spać a koszmar dopadł mnie na jawie.
Odpowiedz
Weteran
Liczba postów: 1,214
Liczba wątków: 3
Dołączył: 01-08-2017
Reputacja:
2,329
0
jestem na nie
'Sen, który nie jest plusowany, jest jak list, który nie jest czytany.'
- Talmud
Odpowiedz
Nieświadomy
Liczba postów: 310
Liczba wątków: 14
Dołączył: 26-07-2017
Reputacja:
624
0
Dlaczemu? Zdradź mi co czynię źle.
Dlaczego intuicja podpowiada mi, że z tego koszmaru już się nie obudzę? Bo wcale jeszcze nie poszedłem spać a koszmar dopadł mnie na jawie.
Odpowiedz