21-04-2019, 19:55
Cześć, samym świadomym śnieniem interesuję się już koło 3 lat. Do tej pory miałem może 4 LD. Mimo to zacząłem teraz ze wzmożoną siłą próbować techniki SSILD. Po trzech dniach mogę stwierdzić,że jest dla mnie najlepsza. Za każdym razem coś się wydarzyło. Pierwszy dzień- masa Fałszywych przebudzeń i prób TR. Drugi dzień- jedno FB i bardzo długi hiperrealistyczny sen. Teraz trzeci dzień. Na początku snu zastosowany TR i uświadomienie się. Pierwsza myśl ruchanie, ale nie o tym. Po jakimś czasie urwanie snu. Zaraz po nim kolejny sen od razu w miarę świadomy.(To już był bardziej sen o LD) Postanowiłem pooglądać miasto. Zobaczyłem kobietę na przystanku (zresztą nie tylko ją. Było dużo osób, ale to do niej podszedłem.) Powiedziałem jej z przejęciem, ,że nie pochodzę z tego świata. Jesteśmy w moim śnie, a ona tak naprawdę nie istnieje. Dodałem ,że wszystko zniknie gdy się obudzę. Kobieta popatrzyła na mnie, a jej odpowiedź mnie rozwaliła. Odrzekła - Hmm Możliwe, wszystko jest możliwe. Spojrzałem na nią jeszcze raz (tu już chyba straciłem panowanie nad sobą) Wykrzyczałem.
- Jasne, i tak wiem ,że mi nie wierzysz. Przecież gdyby do mnie na przystanek przyszedł jakiś pajac i tak powiedział to bym go wyśmiał. Zaraz po tych słowach pobiegłem nie wiadomo gdzie ulicą miasta. Sen znów się urwał. Leżałem. Wiedziałem ,że mogę wejść szybko w sen i tak się stało. Świst, pisk w uszach. Trzeszczenie w czaszce. Nie zapamiętałem momentu wejścia. Straciłem świadomość, a mój sen był takim długim FB. Byłem przekonany ,że już się obudziłem po chędożeniu z tamtego snu. Odpaliłem komputer i zobaczyłem nagrania z właśnie tamtego snu. Pomyślałem, ale zajebioza(moje senne pornosy xd). Obudziłem się. Napisałem to, aby podkreślić jak niesamowicie działa ta technika. Jest dla mnie zagadką przez co tak się dzieje, ale jest skuteczna. Będę testował ją miesiąc codziennie i zobaczymy. Potem jakby coś się pogorszyło planuję poćwiczyć wilda przez następny miesiąc. Sorki za taką chaotyczność. Śpieszyłem się. Pozdrawiam( nie wiem czy dobry dział)
- Jasne, i tak wiem ,że mi nie wierzysz. Przecież gdyby do mnie na przystanek przyszedł jakiś pajac i tak powiedział to bym go wyśmiał. Zaraz po tych słowach pobiegłem nie wiadomo gdzie ulicą miasta. Sen znów się urwał. Leżałem. Wiedziałem ,że mogę wejść szybko w sen i tak się stało. Świst, pisk w uszach. Trzeszczenie w czaszce. Nie zapamiętałem momentu wejścia. Straciłem świadomość, a mój sen był takim długim FB. Byłem przekonany ,że już się obudziłem po chędożeniu z tamtego snu. Odpaliłem komputer i zobaczyłem nagrania z właśnie tamtego snu. Pomyślałem, ale zajebioza(moje senne pornosy xd). Obudziłem się. Napisałem to, aby podkreślić jak niesamowicie działa ta technika. Jest dla mnie zagadką przez co tak się dzieje, ale jest skuteczna. Będę testował ją miesiąc codziennie i zobaczymy. Potem jakby coś się pogorszyło planuję poćwiczyć wilda przez następny miesiąc. Sorki za taką chaotyczność. Śpieszyłem się. Pozdrawiam( nie wiem czy dobry dział)