Obudziłam sie płacząc
#1
.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#2
Hmm no solidny koszmar z dużą ilością lęku, niepewności i smutku. Mam wrażenie, że szczególnie zaznacza się tu uczucie bezsilności - sen krąży fabularnie wokół tego, że cokolwiek próbujesz zmienić w niczym nie pomaga a wręcz przynosi opłakane konsekwencje. Masz wrażenie, że jest tak ostatnio ? Z końcówki snu bije już pełnoprawną rozpaczą, zamiast spodziewanych pozytywnych uczuć otrzymujesz ich całkowite przeciwieństwo. Nasuwa mi to niejasne podejrzenie, że na jawie doznajesz jakiegoś poczucia winy. Jeżeli tego rodzaju sny miały by się powtarzać, to można by wnioskować depresję.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#3
(11-07-2017, 18:16 )incestus napisał(a): Hmm no solidny koszmar z dużą ilością lęku, niepewności i smutku. Mam wrażenie, że szczególnie zaznacza się tu uczucie bezsilności - sen krąży fabularnie wokół tego, że cokolwiek próbujesz zmienić w niczym nie pomaga a wręcz przynosi opłakane konsekwencje. Masz wrażenie, że jest tak ostatnio ? Z końcówki snu bije już pełnoprawną rozpaczą, zamiast spodziewanych pozytywnych uczuć otrzymujesz ich całkowite przeciwieństwo. Nasuwa mi to niejasne podejrzenie, że na jawie doznajesz jakiegoś poczucia winy. Jeżeli tego rodzaju sny miały by się powtarzać, to można by wnioskować depresję.

Dziękuję ślicznie za interpretacje. Ostatnio dość często miewam koszmary.  W których niczego nie mogę zrobić przykładowo dziś się dusiłam.  Nie mogłam oddychać.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#4
Akurat przy dusznościach w treści snu trzeba się zastanowić, czy nie działa jakiś czynnik zewnętrzny albo czy nie masz zespołu bezdechu sennego. Uczucie duszenia się może też pojawiać się fizjologicznie w przebiegu paraliżu sennego.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post


Skocz do:

UA-88656808-1