DZIEŃ 2
~~2011-08-02~~
Zasnęłam dzisiaj dopiero o 4

Nie pytajcie czemu, ja też nie wiem. Noc bardzo fajna, miałam świetny sen, który już zaraz opiszę
Sen 1
Ok, zacznę od tego najlepszego

Cały sen kręcił się głównie wokół mojego znajomego, nazwijmy go MDJ, i niestety wiele szczegółów snu związanych z nim zapomniałam, to wiem na pewno, a kurcze szkoda :| No ale cóż.
Wyglada na to, żę w owym śnie postanowiłam zaszaleć, bo wybrałam się na imprezę xD I to nie taką zwykłą, ale trwającą całą noc, aż do 14:17 następnego dnia ;D Generalnie w ciągu całego snu byłam pijana, już od poczatku, widocznie upiłam się na wstępie. Btw, ciekawe uczucie, pierwszy raz śniłam, że jestem pijana

Tutaj krótka przerwa. Była ok. 2 w nocy. Trafiłam do jakiegoś domu, znajdowałam się w pokoju, którego cała powierzchnię pokrywało bardzo wygodne łóżko. Pościel leżała jednak w nieładzie. No i ja leżałam w tym łózku, chyba miałam wytrzeźwieć. W drzwiach stał brat mojej koleżanki, Patryk i mój kolega z klasy, Szymon. Patrzyli na mnie jakoś dziwnie, jakby się o mnie martwili. Podszedł do mnie ten Patryk i chyba się do mnie przytulił, powiedział, że muszę tu zostać, a ja odparłam na to, że nie mogę, bo na 3 umówiłam się z MDJ. Na 3, to nie jest bez znaczenia.. :twisted: Ok, dalej. Wygląda na to, że balowałam całą noc, ale kurcze, prawie tego nie pamiętam. Potem nadszedł świt, bardzo wczesny jeszcze, no i byłam już trzeźwa- a także, jak zwykle w takich sytuacjach, nieźle zamulona. Miałam juz wracać do domu, szłam chyba przez jakiś rynek, podobny do takiego jednego, który znam. Wyglądał tylko trochę inaczej, był mniejszy, no i wokół niego stały pojedyncze stoliki, okrągłe, takie jak w kawiarni np. Przy jednym z takich stolików siedział nie kto inny, jak MDJ xD No tylko że wyglądał jakoś inaczej niż normalnie, ale ciężko mi powiedzieć, na czym ta różnica polegała. Wydaje mi się, że byłam na niego zła, bo przeszłam koło niego, ale zaraz się cofnęłam, wiedziałam, że powinnam się z nim pożegnać. Chwycił moją rękę, a ja usiadłam mu na kolanach i przytuliłam się do niego. On przytulił mnie jakoś tak..dziwnie. Tak jakby chciał odczuwać cały mój ból, wszystkie moje uczucia. Nagle poczułam, że z tym jest coś nie tak, był za blisko, mi było za gorąco..za bardzo był jakby..we mnie. Odsunęłam się, albo raczej odepchnęłam jego. Nie podobało mi się to, co zaszło przed chwilą, było w tym coś chorego (nie pamiętam, żebym odczuwała coś kiedyś we śnie tak..żywo, gwałtownie). MDJ pocałował mnie, albo raczej dał mi buzi

bo całował mnie tylko po policzkach, nie w usta. Aha, no i czułam wyraźnie zarost na jego pliczkach, trochę mnie to drażniło. Potem on zapytał mnie, jak wracam do domu. Powiedziałam mu, a on przytulił mnie jak dziecko. Po chwili wstałam, chciałam odejść, ale on wyciągnął jeszcze rękę, dotknął nią wierzchu mojej dłoni. Potem przerwa. Wracałam do domu, ale nie tak jak zaplanowałam, ale pieszo. Szłam przez jakiś las. Wtedy pomyślałam, że na bank za chwilę zgarnie mnie tata. Przesunęłam..jakby czas do przodu i rzeczywiście, po chwili zobaczyłam, że tata przyjachał po mnie na motorze. Byłam na niego trochę wkurzona. Tutaj mam zapisane 'płacz mamy, historia z samochodem', ale nie pamiętam tego. THE END
Sen 2
Siedziałam chyba w moim pokoju, trzymałam na nogach laptopa i oglądałam coś na nk. Były to zdjęcia mojej koleżanki, Eli. Była na nich ubrana w czerwoną bluzkę z napisem, który mam dosłownie na końcu języka :roll: Na to założoną miała czerwoną, długą koszulę w kratke i czarne spodnie. Pod spodem był komentarz w stylu 'KU**A, Adaś, to jest zdjęcie bluzki!!'. Aha, te zdjęcia robione były na plaży, nad jeziorem. Potem Ela znalazła się w moim pokoju. Rozmawialiśmy o czymś. Chyba chodziło o jakiegoś chłopaka, pamiętam, że Ela była szczęśliwa.
Statystyki
Zapamiętanych snów: 2
Przespanych godzin: 8
LD: 0
OGÓŁEM
Ilość zapamiętanych snów: 7
Liczba przespanych godzin: 16
Ilość snów świadomych: 0