[center]10 / 11 VIII 2011[/center]
[center]Dzień 11[/center]
Statystyki dzienne:

Zapamiętanych snów: 3
Świadomych snów: 1
Przespanych godzin: 9

Lista snów:

Sen I (zwykły sen)

"Ugryzienie"

Nieciekawe uczucie. Ugryzł mnie mały, czarny pies.
Wzdrygnąłem się, ale nie wybudziłem całkowicie ze snu.

Sen II (świadomy sen)

"Prawdziwe LD"

Stałem na trawiastej skarpie, na brzegu jeziora. Widziałem przed sobą małą, zieloną wyspę. Wydawała się jakaś dziwna, magiczna... Za jeziorem widziałem jakieś pasmo górskie. Teleportowałem się ze skarpy na wyspę. Rosły tam drzewa i nienaturalnie duże, piękne kwiaty. Przeszedłem przez kamienny łuk, który stał pośród traw i ziół. Nagle zauważyłem przed sobą jakąś zdziwioną dziewczynę. Podniosłem rękę, ona zrobiła to samo. To wyglądało tak, jakbym stał przed lustrem. Potem dotknąłem swojej twarzy. Zrobiła to samo. Nagle ogarnęło mnie dziwne uczucie. Muszę zrobić TR! Zrobiłem - mogłem oddychać przez zatknięty nos. Dziewczyna zniknęła, poczułem się dosyć dziwnie, jakby coś się zmieniło. "Tak! Mam świadomy sen, wreszcie będę mógł to wpisać w moim kursowym notatniku!" - pomyślałem.

Tu pojawiło się jakieś dziwne przejście w inną scenerię albo do innego snu... Trudno je opisać, sam nie wiem, co się stało.

Sen III (zwykły sen)

"Fałszywe LD"

Pojawiłem się w mieście, kilka kilometrów od miejsca mojego zamieszkania. Stałem obok banku, przed blokiem mojej babci. Niby wiedziałem, że to jest sen. Krzyknąłem "Ostrość razy tysiąc!" - usłyszałem echo. Pocierałem dłońmi. Potem znów zmiana scenerii. Chodziłem po tym mieście szukając dobrego miejsca do rozpoczęcia latania.

Refleksje i doświadczenia:

Wszystkie opisane sny pojawiły się po WBTB. Chciałem do WBTB dodać WILD-a, ale zawsze za szybko zasypiam, gdy łączę te dwie metody. Nie wiem, czy miałem świadomy sen. Tu jest problem... Czy był to sen o świadomym śnieniu, że świadomy sen? Teraz to już nie wiem nawet, czy te sześć LD, które mam w stopce było naprawdę LD. Może nigdy żadnego nie miałem? Slavia pisał, że uświadomienie się to wspaniałe, niezapomniane wrażenie. Tylko każdy może postrzegać jedno doświadczenie inaczej. W momencie rzekomego uświadomienia coś dziwnego poczułem, ale nie jestem pewien, czy chodzi o to. Nie wiem, jak to wszystko od siebie odróżnić... Jeżeli to, co miałem teraz to było LD, to LD są w sumie nudne... Dlatego mam nadzieję, że to jednak nie był świadomy sen. Co myślicie?

[center]_______________________________________________________________________________[/center]

Aha czyli WBTB ogarnąłeś

Otóż tak: pierwszy sen zaczął się od snu o LD po czym przeszedł w pełnoprawne LD.
Następnie albo wpadłeś w głęboki sen i przez to nie pamiętasz zmainy scenerii - w tym wypadku wróciłeś do snu o LD- albo co mniej prawdopodobne zapomniałeś bo sen był za długi - w takim przypadku dalej miałeś LD.

Mówiąc że LD są nudne to tak jakbyś mówił że filmy są nudne - sen snowi nie równy
Tak naprawdę mało ktory LD poddaje się rozkazom w stylu ostrosc 1000 - żeby trafić na świetne LD ze wszystkimi ostrymi zmysłami trzeba się i postarać i mieć trochę szczęscia.
Poza tym jakość LD zależy od ciebie - można przymusić sen, żeby pokazał ci taki film, że się popłaczesz z ekstazy


Zresztą wzniosłeś się w końcu w powietrze?

Czyli po teście rzeczywistości miałem krótkie LD?
Ja wyobrażałem sobie, że moment uświadomienia będzie wyglądał tak, że nagle zacznę czuć, że stoję tu i teraz w tym miejscu z pełną świadomością, świat będzie wydawał się stały, wręcz magiczny a ja zacznę podziwiać scenerię... Wtedy to by pasowało do opisu Slavi. Cóż... Tak to się nie odbyło. Czy wszystkie LD będę miał takie... Em... Szczerze mówiąc, cienkie?

Nie, nie wzniosłem się w powietrze w tym śnie... W każdym razie nie pamiętam.
Ale od momentu poznania, czym jest LD, bardzo często wniosłem się, latałem... Niestety, tylko raz czułem zmysł dotyku (wiatr, itd.). Tylko czy to były LD, czy sny o LD? Nie wiem.

Uświadomienie jest piękne tylko na pierwszy raz. Jego niesamoitość polega tylko na tym, że zdajesz sobie nagle sprawę że świat w którym żyjesz jest snem i możesz teraz robić wszystko co chcesz.
A z widokami jest różnie , trzeba tak jak ja wznieść się i polecieć jak najszybciej jak najdalej, tam będzie można się rozczulać nad niesamowitymi sceneriami

Zmysły są we śnie różne , i to niezależnie czy jest to LD czy sen o LD czy nawet sen zwykły. Ja też nie potrafię ogarnąć od czego zależą, ale jak się śni często to przynajmniej raz na tydzień będzie sen perfekcyjny wzrokowo , raz na miesiąc ze wszystkimi zmysłami , a raz na pół roku sen tak twórczy że obudzisz się we łzach

[center]11 / 12 VIII 2011[/center]
[center]Dzień 12[/center]
Statystyki dzienne:

Zapamiętanych snów: 0
Świadomych snów: 0
Przespanych godzin: 7

Lista snów:

Brak.

Refleksje i doświadczenia:

Ech... Nic. Pewnie dlatego, że mało spałem.

[center]_______________________________________________________________________________[/center]