28-09-2011, 16:26
Najgłupszy sen jaki miałam...
Byłam w domu i strasznie bałam się kota, który chciał mi wejść do mieszkania. Ciągle trzymałam drzwi żeby ich nie otworzył (był w rzeczywistych rozmiarach kotem, realnym, lecz jakbym słyszała jego myśli czy tam pragnienia), był bardzo silny. Wiem, że chciał makaron i raz mu dałam żeby się odczepił ale on dalej się pchał, nie wiem czemu strasznie się go bałam. Prawie wszedł a ja go tak przyciskałam drzwiami z całej siły ale on nic...jakoś wszedł i pamiętam, że rozmawiałam do niego, mówiłam mu, że zaraz dam mu makaron. Dałam mu całą garść i koniec snu
Byłam w domu i strasznie bałam się kota, który chciał mi wejść do mieszkania. Ciągle trzymałam drzwi żeby ich nie otworzył (był w rzeczywistych rozmiarach kotem, realnym, lecz jakbym słyszała jego myśli czy tam pragnienia), był bardzo silny. Wiem, że chciał makaron i raz mu dałam żeby się odczepił ale on dalej się pchał, nie wiem czemu strasznie się go bałam. Prawie wszedł a ja go tak przyciskałam drzwiami z całej siły ale on nic...jakoś wszedł i pamiętam, że rozmawiałam do niego, mówiłam mu, że zaraz dam mu makaron. Dałam mu całą garść i koniec snu