(14-09-2018, 14:53 )incestus napisał(a): Wydaje mi się, musiałeś coś źle zapamiętać. Od dawna toczyły się dyskusje, czy LD w śnie NREM w ogóle jest możliwe ( bo fizjologicznie nie występują marzenia senne i jest całkowicie pokryte niepamięcią ) a jeżeli już, to uważano to za szczyt umiejętności. Nawet pamiętanie snów z NREM jest imponujące a opisy tych snów są bardzo nietypowe. O to chyba też chodzi LaBerge, że pewna część z jego LD miały być w NREM, podczas gdy większość - w REM.
Dlatego WILD wieczorny musi przebić się przez NREM i doczekać do pierwszej fazy REM, żeby dopiero doznawać sennych bodźców.
Możesz kupić sobie aktograf nadgarstkowy, albo ewentualnie słabszej jakości aplikację do smartfona
"Wydaje mi się, musiałeś coś źle zapamiętać. "
============================
Nic źle nie zapamiętałe bo mam tekst przed sobą: "...wszystkie ld pojawiły siię w pierwszej fazie snu..." LaBerge 1980 Tholey 1983 " ld inicjowane (wild) mozna porównać z ich odpowiednikami z fazy rem.." wcześniejsze badania w tym zakresie Garefield 1976, Sparrow 1976, LaBerge 1980a - 8% snów laBrtgea miało miejsce w fazie nonrem.
"Od dawna toczyły się dyskusje, czy LD w śnie NREM w ogóle jest możliwe..."
=============
Widać te dyskusje są jakieś dziwne skoro nie są oparte na badaniach klasyków a wręcz wykazują totalną ignorancję - mnie uczono, ze zanim się zacznie cokolwiek badać to najpierw trzeba się zapoznać z badaniami i ustaleniami poprzedników a tu mówimy, że tak powiem o ojcach ld więc prowadzenie dyskusji o ld bez znajomości ich ustaleń jest niepoważne.
W każdej książce o fizjologii snu można przeczytać, ze sny występują we wszystkich fazach snu i ogólny opis czym się różnią - sny w fazie rem są najbardziej wyraziste i osoby budzone z fazy rem najlepiej pamiętają sny i opisują je jako najbardziej żywe, podczas gdy te z fazy nonrem, są słabiej pamiętane i nie są tak plastyczne - co oczywiście nie oznacza, że nie można ich pamiętać - lunatykowanie i mówienie przez sen też ma miejsce w śnie wolnofalowym i świadczy o przeżywanych snach. Jednak w przypadku wilda mamy do czynienia z tzw. snami hipnagogicznymi tak się je określa w tych pracach - powszechnie się twierdziło w środowisku internautów, ze hipnagogi związane są z rytmem theta, - analogicznie Monroe swoje podróże rozpoczynał po przejściu fazy hipnagogicznej - to temat na obszerniejszą i zapewne osobną dyskusję.
O szybkim pojawianiu się fazy rem czytałem tylko w przypadku eksperymentów, gdzie śniącego pozbawiano tej fazy.
fazy snu
" Dlatego WILD wieczorny musi przebić się przez NREM i doczekać do pierwszej fazy REM, żeby dopiero doznawać sennych bodźców."
=============
Absolutnie nie czego dowodzą w/c ustalenia bo zwykłe wildy prowadzą do ld w fazie snu wolnofalowego - przykro mi, że męczę się, tracę czas i pisze streszczenia prac gdzie nawet wytłuszczam ciekawsze ustalenia a potem nawet Tobie nie chce się tego przeczytać