Mam wrażenie, że Murfil14 chciał to do mnie napisać, gdyż to ja pisałam o tym, że nie straszą mnie teksańska masakra i piła xD
A przed chwilą obejrzałam sobie Wrong Turn. xD Całkiem, całkiem niezły.
A oglądał ktoś feardotcom?
Jako że mi się nudzi to wypiszę kolejnych kilka swoich propozycji .
Shutter / Widmo 2004
Tajlandzki horror zrobiony przez parę filmowców, którzy w chwili realizacji zdjęć nie mieli jeszcze ukończonych 25 lat. Film rozpoczyna się pewnego wieczoru, gdy po wieczorze spędzonym w barze z przyjaciółmi młody fotograf Tun i jego dziewczyna Jane wracają do domu. Po drodze potrącają swoim samochodem przechodzącą przez ulicę kobietę. Ponieważ oboje są pod wpływem alkoholu uciekają z miejsca wypadku. Jakiś czas później Tan wywołując swoje zdjęcia dostrzega na jednej z fotografii dziwny cień...
-wciąga, straszy w dobry azjatycki sposób, ciekawa fabuła, non stop coś się dzieje, zaskakuje powodując podskoki u widza
The thing 1982
Akcja toczy się zimą 1982 r. w odciętej od świata bazie naukowej na Antarktydzie. Śmierć sieje tam Obcy - przybysz z nieznanej planety, którego pojazd rozbił się niegdyś na Ziemi i który właśnie teraz zbudzony został z lodowego snu. Ma on umiejętność nieustannej zmiany kształtów. Ponieważ egzystuje wyłącznie we wnętrzu żywego organizmu próbuje upodobnić się do swego nosiciela. Zaczyna od psa, kończy na człowieku.
-genialna fabuła, klimat paranoi, gra Kurt'a Russell'a, świetna muzyka stworzona przez Enio Moricone
Milczenie owiec 1991
Agentce FBI, Clarise Starling, zostaje powierzona sprawa "Buffalo Billa", seryjnego mordercy wyróżniającego się szczególnym okrucieństwem wobec swych ofiar, mianowicie odziera je ze skóry. Sprawę pomaga jej rozwikłać inny, niezwykle inteligentny i niebezpieczny morderca - Hannibal Lecter - pacjent więziennego centrum psychiatrycznego. Hannibal jest zauroczony Clarice, a w zamian za odkrywanie przez nią części swej przeszłości, kawałek po kawałku odkrywa jej tajemnicę morderstw.
-kawał dobrego, klimatycznego, psychologicznego kina
Hmm, z wymienionych oglądałam Milczenie Owiec i ogólnie Hannibal naprawdę, naprawdę mnie przeraził.. Przekonałam się, że Anthony Hopkins to świetny aktor, tylko że teraz w jakimkolwiek filmie bym go niewidziała, to dostrzegam raczej seryjnego mordercę z Milczenia..Więc zadziałał na mnie ten film, to na pewno i szczerze to mi go tutaj w topicu brakowało xD
"Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu"