23-07-2013, 07:27
F A L L E N
D R E A M S L E G E N D A :
█ - Wstęp/zakończenie
█ - Tytuły
█ - Sny nieświadome
█ / Tekst pogrubiony - Sny świadome
█ - Fałszywe przebudzenia
█ - Wtrącenia/hipotezy
<<================== 22-23 Lipca ==================>>
Poszedłem spać bardzo wcześnie bo mało spałem dzień wcześniej , byłem senny a prądu nagle zabrakło co było bodźcem decyzji o pójściu spać :E Wstałem koło 6 . Przez ten czas miałem dużo snów szkolnych i 2 LD - spontan i ERWILD . Sny miały podobne wątki dlatego się trochę pogubiłem.
"Seth i 3 żony"
Siedzę w pierwszej ławce wsłuchany wypowiedź koleżanki . Opowiadała o jakimś starożytnym bogu (a'la Seth ) , który zestarzał się i żeby przedłużyć panowanie mroku poślubił 3 egipskie dziewczyny z czego każda stała się takim bogiem . Każda panowała w swojej fazie . A były 3 fazy : Pierwszej nie pamiętam , ale miała jakąś dziwną nazwę , drugą była faza defensywy , a trzecia ofensywy . Cóż ... fascynujące ._.
"Psycholog na polskim"
Cofnąłem się do gimnazjum . Do mojej starej klasy , starych nauczycieli , starego budynku w sumie .. nic fajnego xD Nauczycielka od polskiego dała każdemu jakieś zadanie . Moim było porównanie bohaterów produkcji CAPCOM i drugiej nie pamiętam . Ubzdurało mi się że Spidermana robiło CAPCOM ._. Pamiętam że przygotowywałem się i cześć już przygotowałem , Urywek myśli : "Spiderman nie tylko umiał dobrze walczyć ale był bystry i rozwiązywał skomplikowane zagadki." . Po obudzeniu sobie przypomniałem że nic takiego nie robił ._. Przyszedłem do szkoły , lekcje mieliśmy na końcu korytarza . Czułem że nie był to mój któryś już z kolei dzień w szkole , a pierwszy . Powitałem się z kolegami i jednego zapytałem o zadanie z polaka , podobnie jak ja zrobił część . Usiadłem na ławce a zaraz dosiadła się nauczycielka od matematyki . Pomyślałem że chciała pogadać o moim bracie bo go uczyła a on był best w klasie , ale to była nauczycielka z gimnazjum a w rzeczywistości tak było ale z nauczycielką z technikum . Nadszedł czas lekcji polskiego . Siedziałem znowu w pierwszej ławce . Przy wyjmowaniu książek wyjąłem jakieś płyty co zauważała później nauczycielka ale powiedziałem że właśnie chciałem je schować . Dziwnie się zachowywałem na tej lekcji bo cały czas mnie gdzieś nosiło , wstawałem , odsuwałem się . To było strasznie dziwne .. Było mi głupio a moje obawy potwierdził wzrok rówieśników skierowany na mnie . Pani oznajmiła że czas na prace a ja zdziwiłem się bo myślałem że to nie dzisiaj . Na szczęście "wiedziałem" że moja kolej jest jutro . Wszyscy przysiadli się do ławek w 4 osoby a ja myślałem że jest to praca jednoosobowa , nie rozumiałem co mówili do mnie koledzy ,którzy dosiedli się do mojej ławki , nie miałem gdzie usiąść . Później do klasy wszedł psycholog( Jakiś tydzień temu miałem w śnie podobną sytuację ) a ja dziwnym trafem leżałem na łóżku a my już nie byliśmy w tej samej klasie a w pokoju . Psycholog mnie poprosił , podszedłem ale w drodze nagle mnie olśniło i wiedziałem że to sen(Może końcówka REM i spłycenie snu albo wywarcie na mnie stresu co zwiększyło mi logikę myślenia , często uświadamiam się w stresujących sytuacjach. ) . Odszedłem , odrywając się od fabuły , ale zaraz wróciłem bo pomyślałem że może być niezły fun . I poszedłem z psychologiem . Znalazłem się kuchni mojej babci .. I zrobiłem sobie jaja z tych ludzi , psychologa i kogoś jeszcze . Głupie jaja ... I nie będe ich opisywał xD Po tym mnie wywaliło .
Budzę się bez ruchu . Świadomość miałem przyćmioną więc nie zauważyłem od razu i nie zdziwiłem się kiedy zobaczyłem niebo a pod nim liczbę "15" a zaraz wyłoniło się "0" , Liczba "150" oddalała się ja chciałem ją przybliżyć . Nie wiem czy już teraz byłem we śnie ale nic nie czułem . Wykonałem ERWILD'a . Niebo zawirowało , ja trzymałem oczy zfiksowane a niebo wirowało coraz szybciej . Zaraz spowolniłem intencją te wirowanie , aż się zatrzymało .
"Krótkie HD LD spod wirującego nieba :3"
Poczułem chwilę upadania , ale nie czułem upadku . Wstałem , byłem na środku mojego podwórka a wszystko było w Full HD . W oddali widziałem granatowe cienie w niebieskiej mgle .( Możliwe że to z gry "They bleed pixels") Wyszedłem z podwórka zachwycając się klarownością . Zobaczyłem pod nogami kamyczki i w tym momencie wyraźnie je poczułem , a nawet to ja się przesuwały . Kilka kroków później poczułem piasek pod nogami . Od strony ścieżki przede mną szedł sąsiad i zaczął na mnie zwać że o tej godzinie latam po podwórku . Wiedziałem że to sen ale możliwe że minimalnie odjął mi świadomości , powiedziałem żeby spierda*** . Byłem na ulicy , chyba widok lekko się zmienił . Chciałem żeby LD trwało długo więc wpatrywałem się w detale żeby zająć czymś umysł aby nie myśleć o wywaleniu ale mam wrażenie że nie umiem tej techniki już poprawnie wykonywać jak na początku . Wokół mnie były budynki z łukami , może w stylu barokowym albo renesansowym , nie wiem , nie znam się i nie lubi historii ani historii sztuki : / Po chwili mnie wywaliło. Może był to koniec fazy REM , albo więcej niż może.
<<================================================>>
let's worship cats