06-08-2024, 22:30
Wczoraj kiedy położyłam się spać, stwierdziłam, że spróbuję techniki WILD (tak wiem że bez WBTB są na to nikłe szanse) połączoną z afirmacją, że tej nocy będę mieć świadomy sen i że zapamiętam swoje sny. Leżałam bez ruchu i powtarzałam sobie w głowie te zdania na różny sposób. Po dłuższym czasie leżenia, kiedy czułam już że moje ciało totalnie zdrętwiało, zaczęłam widzieć jakby jaśniejszy obraz pod powiekami, czasami lekko zapominałam co miałam wypowiadać i jakieś totalnie randomowe myśli spontanicznie przychodziły mi do głowy. Nagle poczułam też, że zaczęło mi się robić strasznie gorąco (zazwyczaj w tym momencie się ruszałam, bo było to niekomfortowe), jednak tym razem stwierdziłam, że to wytrzymam. Po chwili poczułam szybkie i mocne bicie serca i jakby mimowolne szybkie ruchy gałek ocznych. Nie było to przyjemne, ale dalej leżałam nieruchomo z zamkniętymi oczami i czekałam na rozwój sytuacji. W końcu serce i oczy się uspokoiły, ale odniosłam wrażenie, że wróciłam do miejsca początkowego i nic się już dalej nie wydarzy. Jeszcze chwilę poleżałam tak z nadzieją na coś więcej, ale po kilku minutach stwierdziłam, że ehh no trudno, przekręciłam się na drugi bok i zasnęłam normalnie.
Miałam jeszcze nadzieję i naprawdę wierzyłam wtedy, że chociaż osiągnę LD poprzez te afirmację (udawało mi się to już kilka razy), albo że chociaż zapamiętam swoje sny. Niestety obudziłam się bez LD oraz nie pamiętałam żadnego urywka ze snów...
Czy te procesy, których doświadczyłam podczas zasypiania, są charakterystyczne dla WILDa i tak wygląda początek procesu wejścia w sen?
Miałam jeszcze nadzieję i naprawdę wierzyłam wtedy, że chociaż osiągnę LD poprzez te afirmację (udawało mi się to już kilka razy), albo że chociaż zapamiętam swoje sny. Niestety obudziłam się bez LD oraz nie pamiętałam żadnego urywka ze snów...
Czy te procesy, których doświadczyłam podczas zasypiania, są charakterystyczne dla WILDa i tak wygląda początek procesu wejścia w sen?