26.04.2016
Zdenerwowałem się, że tak dawno nie miałem LD... akurat zlozylo się, że o 9 wstałem a o 11 już wróciłem ze szkoły.. pomyślałem że było to dobre przebudzenie i spróbowałem zrobić WILD'a.
Leżałem przez godzinę cały czas świadomy dopóki nie zaczęły mnie boleć kolana (leżały jedno na drugim) wtedy przerwałem ;/ Spróbowałem już normalnie zasnąć. Zasnąłem i byłem w jakimś lasku przy mieście (coś jak skarpa z dużą ilością drzew <na dole>). Stałem przy kamieniu, na nim była jakaś dziura, z której wyszedł pająk i trzy jaszczurki (pomaranczowe) z glowami ryb :O
Otworzyłem wtedy butelkę od mirindy (0.5l) i złapałem dwie "jaszczurko-żabo-ryby" i pająka.
Wtedy odszedłem już w stronę miasta, ale odwracając się, zauważyłem trzecią jaszczurkę biegnącą za mną i syczącą na mnie. Przegoniłem ją nogą i poszedłem dalej. Nagle ziemia zaczeła się trząść- wtedy dopiero zauwazylem co sie dzieje.. biegła za mną "matka" tych jaszczurek która była 5 razy większa od mojego pokoju ;v Wtedy zacząłem uciekać przed siebie, dziwna sytuacja.. Zatykam nos- łapię powietrze- mogę, łe wydawało mi się. Jeszcze raz- teraz robię TRa przez 4 sekundy- oja przecie to sen

. Dobra niech tamta się wali... chcę latać. No i poleciałem sobie w górę i latałem przez jakiś czas i się obudziłem
Po tym śnie zrozumiałem, że byłem bardzo blisko zrobienia WILDA i jako, że faza REM mi się przerwała teraz możnaby spróbować jeszcze raz. I tutaj stał się cud! Leżałem wtedy godzinę i nic.. tutaj położyłem się w bezruchu na 5 minut, pokazały mi się hipnagogi, które mógłbym opisać jako prędkość i jazda samochodem. Wtedy pomyślałem sobie.. "Też chcę sobie pojeździć" I wciągnęło mnie w sen. Uczucie było podobne do.. nie wiem czego.. nie da się tego wytłumaczyć, wszystko w WILD'zie działa instynktownie. Pojawiłem się w ferrari i odrazu byłem świadomy, że to sen. Zdawałem sobie sprawę, że leżę aktualnie w łóżku ^^ Pomyślałem sobie, że chciałbym polecieć tym samochodem, no i się uniosłem. Wtedy zachciało mi się zwiedzić świat w tak klarownym śnie jakie powoduje WILD (wszystko wyglądało bardzo, ale to bardzo, ale to bardzo realnie)
Zauważyłem jakieś miasto, więc poleciałem tam. Wyszedłem z ferrari i zwiedzałem całe bodajże mini Tokio ;o Zdziwiło mnie tylko to, że w snach jest mniej ludzi niż normalnie.
Potem pomyślałem, że w sumie chciałbym się wybudzić, bo miałem komuś tam pomóc za 2h a śniłem chyba z 20 minut jak dobrze pamiętam ^^
Obudziłem się, wstałem z bananem na twarzy i wkońcu udało mi się zrobić WILD'a !
Nie wiem czy dwugodzinne/ prawie trzy można uznać za wybudzanie w WBTB czy nie. Jeżeli nie- udało mi sie zrobić WILD'a na czysto ;d