Krótkie LD z przed prawie rok
Latam, latam w mieście potem, i nagle jestem w jakimś domu na jakieś jakby kolacji, atmosfera niepokój, spoglądam w lustro, zdeformormowany ja, tracę świadomość, chowam się pod biórkiem, zasłaniam żaluzje, bo pewnie zaraz na mnie wyskoczy jakieś monstrum ?
Uczta z Królową
Przyjeżdżam na uroczystą ucztę do Królowej Elizabeth i jem jedzenie, na takim dużym stole i panietam, myślałem że nie ma tu jakis tam potraf bo ona ich nie lubi, i potem odjeżdżam autem chyba z tyłu.
Powtarzające się (już nie) LD z przed roku+
Idę gdzieś w nocy, w moeście i biegam i zdaję sobie sprawe, że to sen, i cośtsm krzyczę XD
Bodajże 1 LD w życiu jakie pamiętam (albo 2) miałem 11 lat
Nie pamiętam, ale mogłem kontrolować sen, byłem w ciemności i mogłem przywoływać osoby i obrazy.
Kolejne LD w wieku 11 lat drzemka
Jestem w jakimś muzeum albo kinie i potem jestem e jsimś mieście i uświadomam się i coś krzyczę.
Labirtnyt
Sen nie pamietam z jakiego czasu (powtarzający sen(
Jestem na jakimś polu i potem kopię piasek lopatą i jestem pod mostem.
Jeden z moich dzisiejszych snów
Jestem u jakiś dzieci które bawią się zabawkami i jeden wrzucił autko do spodni innemu. XDDD
Później jadę z tyłu jakieś ciężarówki jakby na dachu. I jestem na takim serwerze Minecrafta na lobby. (Albo raczej odwotnie)
I później jestem na plaży jest dużo ludzi i nawet tłumy małe i też jest moja klasa i mam czapkę papierową a na niej jakiś kompromitujący napis i jak wychodzę z plaży jakiś chłopiec mnie coś pyta a jak odpowiadam "Nie" Idę do domu odstawiam te czapki na półkę wracam Później na plaze wracam i mam na czapce mój były nick z Minecrafta na którym DUŻO cheatowałem kiedyś i mówię że "To nie mój nick To konto nonpremium to takiego goscia coś..."
Jadę autem i leci mi w głowie i mówię że chciałbym żeby leciało w głowie/ w aucie "Adamas" czyli opening SAO Alicization i Crossing Field czyli 1 sez aincrad SAO
Mój sen z dzisiaj
Jestem w Netherze, później jestem w jakieś jakby szkole i taki chłopak do mnie podchodzi (chyba we śnie byłem jego wrogiem) i mnie bije i ja mu przywalam i się bijemy i jeszcze 1 osoba była tam. I nagle przychodzi nauczycielka i nas rozłącza i mówi coś w stylu "Ej ej ej!" I później jestem w jakieś sali jakby biorę plecak pakuje się i wychodzę. Później taka dziewczyna mi daje obiad i sztućce (XD) i ja jej dziękuję i mówię że nie musi i że później jej oddam bo dała mi w takim pudełku gdzie były łyżki i coś tam i ja poszedłem dalej i postawiłen to na chwile na jakimś krześle i to zacząłem jeś i to były pire ziemniaczane z chyba jakimś mięsem, i mówiłem że obejrzę "Najgorsze anime MMO" i pójde żeby wypić shake i że najpoerw wypije shake później i zacząło mi opowiadać że najgorsze anime MMO to jakieś tam i dlaczego bo ma słabą animacje historie itp.
Nie wiem gdzie to wcisnąć, ale był jeszcze wątek gdzie opowiadało się sny na jakimś obozie jakby.
Sen o LD
Walczyłem mieczem na jakieś wojnie i krzyczałem jakieś zaklęcia i chyba nawalałem się pistoletami czy coś jeszcze i mówiłem ciekawe czy mówię naprawde a czemu by nie lunatykować i potem pojawiam się w Minecraftcie (byłrm kiedyś tam w moim śnie) i postanawiam nagrać swój sen i odtwarzam go (chyba na telefonie) a potem chyba znow wojna i chyba mam sen o LD , sen kontroli albo prawdziwe LD i mowie że to sen! I budzę sie w moim pokoju i jest bałagan i są rodzice i mówią ze lunatykowałem i że musza zabrac mnie do pani M. (Lekarki) i za moimi drzwiami byla H. Z klasy, która miała fryzure jak taki YOUTUBER... i okazało, się ze jak wziąłem telefon to t bylo 3 minutowe nagranie ale zamiast nagrywać swojego snu nagrałem jak lunatykuje i jak go otworzyłem to mówiłem cos o kartoflach... XD
Uciekałem przed pewną osobą dosyć długo i potem go goniłem latając na takiej drodze w okół niej były drzewa i żucałem w niego głazami a on uciekał autem i zniszczyłem mu auto -_-
I wleciałem obok szkoły która była po lewej stronie tej drogi i to była jednak galeria handlowa i coś jeszcze zrobiłem widziała to jakaś drużyna i powiedzieli "ooooo k*rwaa!!" Jak zaczęłem latać i później był Eugeo z takiego Anime ale on nie żyje w anime ale to był ktoś w jego ciele jakby?
I okazało się że każdy ma supermoce i jakieś ID (np. 007 chyba) i jest podział na tzw. drużyny już wam mówię jakie:
- Onii-san
- Onii-kun
-Onii-chan itp... nie pytajcie co to znaczy
Ja byłem w Onii-san, ale podszedłem koło wejścia do galerii habdlowej i pomyślałem że chciałbym być w innej.
I to okazało się być mangą. Jak przeczytałem nazywała się "ID DEKADY" , właśnie każdy miał podobno jakidś ID i supermoc.
Miała ok. 100 stron, myślałrm że to pojrdyńcza książka, a nie bo to manga były takie czarno-białe obrazki, i na okładce było że "Tom 8", a logo chyba było zielone. Dziwiłem się, że jeśli to manga, to ma przynajmniej 12 tomów, po 100 stron (tak dużo??) Jak czytałem Akcja działa się w szkole w USA. (Ta szkoła to parking na galerii handlowej...) a głównym bohareterem był jakiś Japończyk :p
I jakby zacząłem sobie mówić w głowie (albo czytać) "Gatunki: supermoce, szkolne, akcja"
Sen z przed 3 lat, który nagle mi się przypomniał.
Jestem w Minecraftcie na jakieś minigrze i ktoś podemną kopie dół i skaczę żeby się wydostać i później... Fragment snu dalej i dokładniej nie pamiętam.
Sen z przed kilku miesięcy.
Jestem na plaży, ściągam koszulkę i wskakuję do wody.
Sen z przed kilku lat, który nagle sobie przypomniałem.
Jestem na zdeformowanym osiedlu moich dziadków (albo w Japonii?) , idę do sklepu i kupuje słodycze Japońskie.
Sen fantasy z wakacji 19 fragment
- Jestem w kosmosie
Potem
- Walczę z kimś supermocami przemianiam się i poznaję jakąś dziewczynę, którą uratowałem.. i leci mi głowie fajna muzyka, której już nie pamiętam tylko ewentualnei fragment zaczyna się tak, ż jakieś śpiew "Do it do it do it do it!" IIpotem walenie w pianino :p
Sen, który teraz z nikąd mi się przypomniał
Jestem w Endzie i jest jakiś tor przeszkód o muszę dotszeć do mety.
Kolejny:
Spadam w próżnię z Endu Minecrafta.
Kosmos z prze kilku lat: (powtarzający się sen kiedyś)
Jestem w jakieś bańce w kosmosie i latam do góry wysoko.
Sen z przed kilku dni:
Plac zabaw:
Odwiedzam mały plac zabaw kryty,i mówię że dawno tam nie byłem.
Kolejny plac zabaw: Jestem w powietrzu na jakimś dmuchanym cztmś, z moim tatą idziemy na górę na jakiś konkurs, który za chwilę ma się rozpocząć, i tam czekamy na rozpoczęcie się tego konkirsu, akcja dzieje sie na placu zabaw, jakaś dziewczynka jest w takim jakby basenie dmuchanym jakby, i chlapir się w jakieś czerwonej cieczy i ktoś mówj że za chwile moja kolej i że j też muszę spróbować, więc idę tam do tego basenu. Przed rozpoczęciem był jakiś chłopiec przedemną a ja skakałem chyba jakby parkour.
Sny
Jestem na Ziemii, jest chyba jakaś apokalipsa, spada meteoryt czy coś, zaczyba brakować powietrza (swoją drogą mi kiedyś coś podobnego śniło :p) wciągają nas na statek, tam chodują rośliny itp, później wracam na Ziemię i coś kupuję, ale strasznje ciężko mi się oddycha bo jest mało powietrza, i wracam na statek raz jak zszedłem na Ziemie to byłem w jakimś starym domu na Ziemii. Jakby pod jakąś.. dachem
Dzisiejszy sen
Przebudzenie: godz. 4
Cza snh: 6/7h
Czułem, że coś jest nie tak, potem to się pogarszało, byłem na biurku, potem gdzieś byłem na drodze, aż ooczułem strach i udziwne uczucie, (nie pamiętam z jakiego powodu) a potem nie pamiętam, obudziłem się na łóżku, ale chodziłem jak pijany, ledwo otworzyłem drzwi, i poszedłem do pokoju rodziców, a mój tata miał paraliż senny, a ja siadam przed wejściem i mówię "Aa! Paraliż senny! pojawiło się czarne tło a ja mówiłem "OBUDŹ SIĘ! TO SEN! OBUDŹ! Ale nie zdawałem się budzić, miałem wrażenie jakbym wracał do snu, więc otworzyłem oczy, i pojawiła się jakaś twarz przez chwile (halucynacja).
Latałem w galerii handlowej, był tam taki sztuczny las, patrzałem się na niego, byłem z ojcem w niej, potem poszedłem do burgerowni, która stała obok innej burgerowni, a ja zastanawiałem się skąd wziąść, na dole była kebabownia, chciałem też kebaba kupić, a ja wziąłem burgera z serem (takie duże świecące menu były), a potem szliśmy koło recepcji, potem w galerii handlowej latałem i sprawdzałem na telefonie, która godzina, była godzina "32" "39" a potem "21" a ja się dziwiłem jak to możliwe przecież są max. 24 godziny. A miałem przeczucie że jest godzina 12 w nocy, ale przecież galeria ta jest czynna do 21. Byłem w jakieś restauracji, a później przechodziliśmy obok sklepu z ubraniami i on zaczepił mnie i powiedział żebyśmy tam weszli bo trzeba dokupić spodni, a przed wejściem wisiała jakaś koszulka i spodnie krótkie w kratke to on mi to wziął odrazu, i potem, jakby miałem fałszywe przebudzenie oraz jakieś myśli, ale wykorzystałem to , na LD. I nagle uświadomiłem się, miałem dostęp do myśli itp., ale nie pamiętam co tam robiłem, ale to chyba raczej było krótkie LD, tylko chodziłem itp. Więc coś tam myślałem, i zrobiło się fałszywe przebudzenie, a ja wyjąłem telefon i zacząłem opisywać swój sen na notatniku w telefonie, i chyba mój tata mnie budził, a ja byłem na niego zły (XD) i powróciłem do LD. a w trakcie (Już prawdzizwego) przebudzenia, zacząłem przetwarzać te informacje ze snu, oraz starać się jak najwięcej zapamiętać.
Przebudzenie: 1 w nocy
LD
. Byłem na ulicy i podszedł jakiś starszy koleś do mnie (albo 2 nie pamiętam)
Coś tam powiedzieli, a ja wróciłem do domu, i zasnąłem i później wstałem , i ktoś tam powiedział coś o chodzeniu rano kiedy jest szkoła, a ja zasypiałem i wstawałem, pózniej wyszedłem z tego mieszkania i zacząłem chodzić w jakiś budynkach, wyleciałem z domu i świadomie sobie gdzies latałem, coś tam robiłem, ale nikogo nie było było nudno i szaro A, nie pamiętam kiedy to było ale znalazłem się w moim starym mieszkaniu, i chciałem przywołać Dreama (takiego youtubera) bo pod piosenkom o nim napisałem że edytuję ten komentarz kiedy w moim LD uda mi się go przywołać ale jednak nie było tak łatwo, komendy nie działały? Więc spróbowałem wmówić sobie że on jest za mną, i się odwrócić. Również nie działało.. (Dream nie pokazywał twarzy, więc nie wiedziałem co przywołać xD) Więc przestałem próbować. Później latałem koło bloków, i chyba na jakieś wyspie, ale było brzydko i bylem sam i nieciekawie, wiec pomyślałem "Dobra nie chce już tu być", więc zacząłem krzyczeć do siebie " "OBUDŹ SIE KAMIL! KAAAAMIL OBUDZ SIE!!!!" I pojawiła się ciemność.
Wrócił bym tam ale wtedy wolałem nie ryzykować bo zacząłem myśleć o "strasznych" rzeczach.
A po tym LDKU miałem fake awake i zacząłem opisywać swój sen na telefonie mówiąc jakieś bez sensu rzeczy xd
I w ogóle polecam każdemu mówić przed snem "Śnię świadomie" to znacząco zwiększa szanse na osiągnięcie LD :d
A więc wszedłem do fazy REM, i to od razu świadomie chyba. pojawiłem sie na jakichś polanach i chodnikach, słonce świeciło a jak wpatrywałem się w trawe to wszystko wygądało tak realistycznie! Mówiłem coś w stylu "Boże, to chyba najbardziej realistyczny sen jaki miałem! Jak tu realistycznie! No jak real" Niedaleko buyly jakieś targi, i ja podchodziłem do niektóryvch ludzi i probowałem coś do nich powiedzieć, zadać im pytania, zagadać, ale NIC nie odpowiadali. Niektórzy wyglądali jak jakieś półmetrowe lalki z dużą głową, a jeden miał na imie SCP. Obudziłem się, zapisałem to w tym dzienniku i wróciłem spać.
Dod. Informacje: Obudziłem się, zmieniłem pozycję i wróciłem do snu. (Dzięki temu prawdopodobnie miałem to LD)
Szedłem w nocy w kurte obok sklepu, i jacyś 2 chłopacy mnie zaczepili, więc sie z nimi biłem. Wygrałem. (Jeszcze robiłem zakupy w tym śnie, ale nie wiem kiedy.) Pózniej wszedłem małym oknem do jakies uczelni, (w sensie pokoju gdzie sie uczą) i byłem tam za darmo, i w dodatku nie musiałem sie zapisywać, i tam byli inni ludzie , ktorzy chyba z tymi chłopakami tam chodzili, zaprzyjazniłem sie z kimś tam, no i pózniej, wyszedlem oknem i powiedzialem "pa". Później wróciłem, a uczelnia zamieniła się w pokój walki, a mi dali zbroję, która wyglądała tak: (Po lewej) https://imgur.com/a/tGVUUh5
Walczylem mieczem latając. Innym też dali podobne zbroje. Bardzo fajnie sie walczyło. Ja zmieniłem lekko zbroje swoją wyobraźnią na czarno-niebieska. No i toczy się epicka walka :D Nagle przyszła (albo przyleciała) tam moja babcia, i tata. Babcia powiedziala coś zlośliwego czym mnie pouczała przyszkadzała itp. Ja odpowiedziałem "Idź stąd"! I kontynuowałem walkę. I tata cos mowil, a ja powiedziałem "Idz!!" i kontynuwowałem walkę, moja babcia coś mnie pytała, zagadywała i mówiła aha.. tak tak? i powiedziałem coś w stylu "Nie wchodzcie w moje prywatne sprawy" I "Idzcie stąd! To mój sen!" i coś tam zaczęło chyba kończyć, sen spłycać, tak jak by mnie chciał obudzić, dalej nie pamiętam :>
Sen: Znalazłem w google maps lodziarnie i tam się pojawiłem, w lodziarni, gdzie jakiś facet robił lody na trawie, tam była patelnia, a ta lodziarnia nazywała się "Lody u" i moje imie i nazwisko, dziwiłem się że on ma tak samo na imie jak ja, zamówiłem u niego lody, i smażyłem lody na patelni, a później to zjadłem.