Skoro w życiu skakałeś z 5 metrów i byłeś kiedyś na szczycie góry, to masz wystarczające doświadczenie, żeby we śnie wznieść się na 1000 m . Latania we śnie uczy się stopniowo, między innymi dlatego, że lot kojarzy się z upadkiem, do czego świat senny nieustannie doprowadza.
latania uczy się stopniowo ? nie rozumiem...
Słyszałem też o przewodnikach sennych, osobach, zwierzętach itp, którzy przypominają ci, że jesteś we śnie. Ale czy da się osiągnąć coś takiego tzn. znaleźć przewodnika podczas pierwszego świadomego
snu ? Ktoś też pisał na innym forum, że jego przewodnik (wilk) go zaatakował.... a więc kogo najlepiej wybrać na takiego przewodnika ?
GornGrom napisał(a):latania uczy się stopniowo ? nie rozumiem...
Jak pisał incestus lot kojarzy się z upadkiem, więc jeśli będziesz pierwszy raz latał w LD to będziesz się obawiał tego, aby nie walnąć z wysokości o glebę. Na początku takie upadki kończą się obudzeniem, z czasem jednak przywykniesz do tego, że nic nie może Ci się stać
Ja przewodnikami nie zawracam sobie głowy, ale myślę, że to powinna być osoba która często się nam śni. http://swiadomy-sen-senny-swiat.blogspot...senny.html
tak, ale lepiej jest jeśli ktoś ci wytłumaczy, niż gdy przeczytasz ogólną wypowiedź. Ale rozumiem już o co w tym chodzi, dzięki
O ile to zadziała, może pomóc, no ale pierwsze trzeba osiągnąć chociaż jeden świadomy sen...
Przewodnik senny powinien być kimś lub czymś bardzo znajomym, nie budzącym żadnych emocji, kojarzącym się tylko z świadomością, świadomym śnieniem. W innym przypadku będzie odbierał zbyt dużo świadomości ( przewodnik zawsze będzie odbierał jej częsć tak czy inaczej ). Dobrze też, żeby było to coś z czym często się spotykamy albo na realu albo we śnie ( znak senny ), wtedy łatwiej będzie go przyzwać świadomie. Przewodnik nie tylko służy samemu uświadamianiu się, przede wszystkim ułatwia znacznie kontrolę snu, między innymi dzięki mechanizmowi delikatnego obniżenia świadomości.
Lotu uczy się stopniowo, bo umysł uczy się poruszania w powietrzu na podstawie prób w poprzednich snach. W pierwszym LD wyskoczysz i upadniesz, obudzisz się. W następnym upadek cię nie wybudzi. W kolejnym wyskoczysz dużo dalej albo spadniesz jak piórko. W następnym wyskoczysz neiskończenie daleko ale nie będziesz mógł sterować, itd itd.
Nie, ale większość początkujących boi się np. wyskoczyć przez okno z wysokiego piętra. Nie mają pewności, czy to na pewno sen.
Mają jeszcze myślenie skok=śmierć.