20-02-2015, 15:48
Juz na wstepie chce powiedziec, ze pisze na komorce i przepraszam na bledy ortograficzne.
Tak wiec, poszlam spac o 22.30. Zamknelam oczy, lezalam na brzuchu, a glowe mialam zwrocona w lewa strone. Patrzylam sie w ciemnosc. "Puscilam" sobie w pamieci caly dzisiejszy dzien. Nagle poczylqm szczypniecie. W kilku miejscach, ale nie bolalo ale swedzialo. Oczy dalej mialam zamkniete. Nagle
Uslyszalam dzwiek - krok. Zwykly, jeden krok. Otworzylam oczy- nikogo nie ma. Proboje zasnac dalej. Nagle przed moimi oczami ( szczypanie dalej sie nasilalo) wyrosla ksiazka. Wielka ksiega. Wtedy zaczela zblizac sie do mnie i jakby przez nia przeszla. Gdy przechodzilam, poczulam ze calym moim cialem szrpnelo. "Czyzby paraliz senny?" pomyslalam. Zrobilam TR i negatywny. Chwile potem usnelam. Co to bylo? WILD???? Sory za bledy i ten napis na dole, bo mialam laga.
uslyszalam dzwiek - krok
Tak wiec, poszlam spac o 22.30. Zamknelam oczy, lezalam na brzuchu, a glowe mialam zwrocona w lewa strone. Patrzylam sie w ciemnosc. "Puscilam" sobie w pamieci caly dzisiejszy dzien. Nagle poczylqm szczypniecie. W kilku miejscach, ale nie bolalo ale swedzialo. Oczy dalej mialam zamkniete. Nagle
Uslyszalam dzwiek - krok. Zwykly, jeden krok. Otworzylam oczy- nikogo nie ma. Proboje zasnac dalej. Nagle przed moimi oczami ( szczypanie dalej sie nasilalo) wyrosla ksiazka. Wielka ksiega. Wtedy zaczela zblizac sie do mnie i jakby przez nia przeszla. Gdy przechodzilam, poczulam ze calym moim cialem szrpnelo. "Czyzby paraliz senny?" pomyslalam. Zrobilam TR i negatywny. Chwile potem usnelam. Co to bylo? WILD???? Sory za bledy i ten napis na dole, bo mialam laga.
uslyszalam dzwiek - krok