23-07-2013, 09:43
Ale będzie odpowiadania .
@le_mła
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale właśnie podkopujesz sobie filary wiary chrześcijańskiej . Zaczynasz podważać to co jest napisane w biblii tylko dla tego, że coś Ci nie pasuje. To może ja sobie też stworzę własne rozumienie wiary i pousuwam elementy które mi nie pasuję?
@incestus
I to jest ostatnia linia obrony teistów. Bóg jest tak arbitralną istotą, że nie możesz zrozumieć jego poczynań. Pff... W ten sam sposób mogą się tłumaczyć Ci z którymi tak walczysz czyli ezoterycy, wampiry, wilkołaki czy inne dziwactwa. Powie Ci taki, że Ty nie rozumiesz planu astralnego, nikt nie jest w stanie zrozumieć bo to jest wyższa strefa i tyle. Ta sama wymówka. A Bóg z Twojego opisu wygląda trochę jak "maszynka przypadkowego tworzenia" która za nic nie jest odpowiedzialna . Aha i czy Bóg jest taki niesamowicie wysoki i niezrozumiały? Jego emocje i motywy są czasem bardzo bliskie ludzkim, właściwie to w większości wypadków, często nawet przyjmuje cechy negatywne.
2 Koryntian 11.2: „Jestem bowiem zazdrosny o was Bożą zazdrością...”
A przykładów jest znacznie więcej, wystarczy trochę poszukać. Żeby było śmieszniej Bóg nawet popełnia błędy. Popatrzmy na wielką powódź, Bóg nagle uznał, że ludzie są źli i trzeba ich zabić. To po cholerę ich stworzył w ogóle? Bóg nie tylko tworzy, wierząc biblii Bóg działał, często niemoralnie. A jak nie wierzyć biblii to Boga niema po prostu .
@SlaviaConsesiao
Dokładnie to miałem na myśli, dzięki, że mnie wyręczyłeś. Ja lubię załamywać wiarę stopniowo, właściwie zadawać pytania i pozwalać wierzącemu samemu rozwalić sobie wiarę . I tak wystarczy operować aspektami Boga jak wszechwiedza, wszechobecność i wszechmoc, Bóg sam się wyklucza .
I to mnie też rozwala, zauważyłem że praktycznie wszyscy którzy nie są mocno związani z kościołem ale wierzą tworzą sobie własne teorie Boga odpowiadające ich domysłom i wiedzy, taki Bóg jest dodatkowo elastyczny, bo można go sobie zmieniać w miarę zdobywanej wiedzy ale jaki to ma sens? Jak ktoś już chce wierzyć w chrześcijańskiego Boga to jest od tego biblia i nic więcej, albo się zgadza z biblią albo sobie wymyśla własnego Boga. Nawet niektórzy księża mają własne spojrzenie na wiarę, nie zgadzają się z kościołem. Biblia jest na tyle zamotana, że można ją interpretować na 100 000 sposobów, każdy znajdzie coś dla siebie, nawet ezoteryk. Sam wiem, bo jak grzebałem w ezoteryce to jakimś cudem znajdowałem w biblii potwierdzenia swoich przemyśleń .
@Piotreq183
Nie zgodzę się z wnioskiem ostatecznym. Religia teraz jest nadal potrzebna, tworzy wzorce moralne i zachęca ludzi do przestrzegania tych wzorców. No wiesz, jak będę grzeczny bo będę miał życie wieczne, bla, bla bla . Mi nie jest potrzebna jakaś nagroda, żeby przestrzegać moralności. Wiara więc dalej trzyma w ryzach ale dobrze, że to robi. I dla tego też lepiej, żeby Islam się za bardzo nie szerzył, bo chrześcijaństwo ma na pewno bardziej cywilizowane te zasady moralne.
I widzę, że Ty też tworzysz własną teorię Boga bo inna Ci nie odpowiada i te same mury wokół siebie budujesz? Nawet jeśli ateizm ma jakiś większy sens, chociaż ja rzeczywiście mogę go nie rozumieć, to po cholerę ten Bóg dał nam to życie? Jestem narzędziem skazanym od początku na potępienie? Tylko dla tego, że Bogu nie chce się użyć swoich nieskończonych mocy? Czy tego też nie rozumiem? Do bardzo dobra wymówka, przyznam. Jednak jak dla mnie strasznie dziecinna .
@le_mła
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale właśnie podkopujesz sobie filary wiary chrześcijańskiej . Zaczynasz podważać to co jest napisane w biblii tylko dla tego, że coś Ci nie pasuje. To może ja sobie też stworzę własne rozumienie wiary i pousuwam elementy które mi nie pasuję?
@incestus
I to jest ostatnia linia obrony teistów. Bóg jest tak arbitralną istotą, że nie możesz zrozumieć jego poczynań. Pff... W ten sam sposób mogą się tłumaczyć Ci z którymi tak walczysz czyli ezoterycy, wampiry, wilkołaki czy inne dziwactwa. Powie Ci taki, że Ty nie rozumiesz planu astralnego, nikt nie jest w stanie zrozumieć bo to jest wyższa strefa i tyle. Ta sama wymówka. A Bóg z Twojego opisu wygląda trochę jak "maszynka przypadkowego tworzenia" która za nic nie jest odpowiedzialna . Aha i czy Bóg jest taki niesamowicie wysoki i niezrozumiały? Jego emocje i motywy są czasem bardzo bliskie ludzkim, właściwie to w większości wypadków, często nawet przyjmuje cechy negatywne.
2 Koryntian 11.2: „Jestem bowiem zazdrosny o was Bożą zazdrością...”
A przykładów jest znacznie więcej, wystarczy trochę poszukać. Żeby było śmieszniej Bóg nawet popełnia błędy. Popatrzmy na wielką powódź, Bóg nagle uznał, że ludzie są źli i trzeba ich zabić. To po cholerę ich stworzył w ogóle? Bóg nie tylko tworzy, wierząc biblii Bóg działał, często niemoralnie. A jak nie wierzyć biblii to Boga niema po prostu .
@SlaviaConsesiao
Dokładnie to miałem na myśli, dzięki, że mnie wyręczyłeś. Ja lubię załamywać wiarę stopniowo, właściwie zadawać pytania i pozwalać wierzącemu samemu rozwalić sobie wiarę . I tak wystarczy operować aspektami Boga jak wszechwiedza, wszechobecność i wszechmoc, Bóg sam się wyklucza .
I to mnie też rozwala, zauważyłem że praktycznie wszyscy którzy nie są mocno związani z kościołem ale wierzą tworzą sobie własne teorie Boga odpowiadające ich domysłom i wiedzy, taki Bóg jest dodatkowo elastyczny, bo można go sobie zmieniać w miarę zdobywanej wiedzy ale jaki to ma sens? Jak ktoś już chce wierzyć w chrześcijańskiego Boga to jest od tego biblia i nic więcej, albo się zgadza z biblią albo sobie wymyśla własnego Boga. Nawet niektórzy księża mają własne spojrzenie na wiarę, nie zgadzają się z kościołem. Biblia jest na tyle zamotana, że można ją interpretować na 100 000 sposobów, każdy znajdzie coś dla siebie, nawet ezoteryk. Sam wiem, bo jak grzebałem w ezoteryce to jakimś cudem znajdowałem w biblii potwierdzenia swoich przemyśleń .
@Piotreq183
Nie zgodzę się z wnioskiem ostatecznym. Religia teraz jest nadal potrzebna, tworzy wzorce moralne i zachęca ludzi do przestrzegania tych wzorców. No wiesz, jak będę grzeczny bo będę miał życie wieczne, bla, bla bla . Mi nie jest potrzebna jakaś nagroda, żeby przestrzegać moralności. Wiara więc dalej trzyma w ryzach ale dobrze, że to robi. I dla tego też lepiej, żeby Islam się za bardzo nie szerzył, bo chrześcijaństwo ma na pewno bardziej cywilizowane te zasady moralne.
I widzę, że Ty też tworzysz własną teorię Boga bo inna Ci nie odpowiada i te same mury wokół siebie budujesz? Nawet jeśli ateizm ma jakiś większy sens, chociaż ja rzeczywiście mogę go nie rozumieć, to po cholerę ten Bóg dał nam to życie? Jestem narzędziem skazanym od początku na potępienie? Tylko dla tego, że Bogu nie chce się użyć swoich nieskończonych mocy? Czy tego też nie rozumiem? Do bardzo dobra wymówka, przyznam. Jednak jak dla mnie strasznie dziecinna .
"Dziś zrobię rzeczy, których innym się nie chce...
Jutro zrobię coś, czego inni nie będą w stanie!"
Jutro zrobię coś, czego inni nie będą w stanie!"