10-05-2018, 22:24
Nie do końca. Jak napisałeś "kilkoma elementami", to nie jest kilka elementów, lecz rozwinięte rozmowy, czy przejawy całych dni. I to nie są "wspomnienia", ponieważ nic z tych wspomnień nie miało miejsca w całym moim życiu. Widzę całkiem nowe rzeczy,sytuacje, czy przyjeżdżam do nowego miasta i zdaje sobie sprawę, że już tu byłam, lecz tak naprawdę nigdy mnie tu nie było, a wiem, że mi się to śniło. I zawsze wszystko jest takie samo. Wszystko dokładnie tak samo wygląda, choć nigdy wcześniej tego nie widziałam/przeżyłam.
A tak btw. jeśli to by było zwykłe "deja vu" to nawet nie podejmowałabym się pisania tutaj.
A tak btw. jeśli to by było zwykłe "deja vu" to nawet nie podejmowałabym się pisania tutaj.