03-06-2022, 12:09
Modlitwa Obgryzacza Dusz
Nieustannie ścinana topolo, która i tak będzie rosła,
Daj mi wytrwałość oraz upór osła.
Naucz mnie po upadku iść dalej od nowa,
Tak jak i ty wciąż odradzać się, mocna i zdrowa.
Tajemnicza ćmo, kryjąca się w mroku,
Pozwól mi moje sekrety zawsze mieć na oku.
Strzeż mych tajemnic cennych jak złoto,
Uchroń przed ludzką zawiścią, obłudą, wredotą.
Pająku, który tworzysz sam z siebie piękne sieci,
Obdarz mnie kreatywnością, taką jak mają małe dzieci.
Sieć kiedyś ginie, tak jak się zaczęła,
Pozwól mi zatem niszczyć swoje własne dzieła.
Agresywna, wiecznie zła oso,
Uczyń mój gniew mocnym jak przy stanięciu na lego boso.
Wznieć we mnie, proszę, ogień dobrej zmiany.
Niechaj moja furia zburzy więzienia ściany.
Chrabąszczu, najbardziej opancerzony ze wszystkich robali,
Uczyń mnie odpornym, mocnym jak ze stali.
Naucz mnie chronić siebie i stawiać granice,
Zapewnij niezniszczalność mojej psychice.
Krwiożerczy komarze, wiecznie nienasycony,
Motywuj mnie do poszukiwania w świecie jakiejkolwiek dobrej strony.
Daj mi siłę, wiarę i nadzieję,
Wspomóż w walce ze złem, które się w nim dzieje.
Nieskazitelna lilio w kolorze bielizny,
Uchroń mnie przez wypłynięciem na duchowe mielizny.
Strzeż moją piękną duszę przed skażeniem,
Przed wszelką ohydą i splugawieniem.
Motylu, mistyczne ogniwo w łańcuchu losu,
Prowadź mnie przy użyciu mojej intuicji głosu.
Poprzez niesłychane zbiegi okoliczności,
Pokieruj mnie w stronę zachwytu i radości.
Modliszko, symbolu uduchowienia,
Pozwól mi odkrywać moją własną drogę do spełnienia.
Zintegrować moje magiczne myślenie
Oswoić symbole, archetypy i cienie.
Wprowadzona na tę ścieżkę poprzez kroplę krwi na krzaku róży,
Podejmuję świadomie dalszą część mej podróży.
To, co mam, umacniam i przyjmuję,
W okruchach krzywego zwierciadła obserwuję.
Jak w oceanie, tak i w najmniejszym dopływie rzeki,
W przeszłości, w przyszłości, teraz, zawsze i na wieki.
a me n
Nieustannie ścinana topolo, która i tak będzie rosła,
Daj mi wytrwałość oraz upór osła.
Naucz mnie po upadku iść dalej od nowa,
Tak jak i ty wciąż odradzać się, mocna i zdrowa.
Tajemnicza ćmo, kryjąca się w mroku,
Pozwól mi moje sekrety zawsze mieć na oku.
Strzeż mych tajemnic cennych jak złoto,
Uchroń przed ludzką zawiścią, obłudą, wredotą.
Pająku, który tworzysz sam z siebie piękne sieci,
Obdarz mnie kreatywnością, taką jak mają małe dzieci.
Sieć kiedyś ginie, tak jak się zaczęła,
Pozwól mi zatem niszczyć swoje własne dzieła.
Agresywna, wiecznie zła oso,
Uczyń mój gniew mocnym jak przy stanięciu na lego boso.
Wznieć we mnie, proszę, ogień dobrej zmiany.
Niechaj moja furia zburzy więzienia ściany.
Chrabąszczu, najbardziej opancerzony ze wszystkich robali,
Uczyń mnie odpornym, mocnym jak ze stali.
Naucz mnie chronić siebie i stawiać granice,
Zapewnij niezniszczalność mojej psychice.
Krwiożerczy komarze, wiecznie nienasycony,
Motywuj mnie do poszukiwania w świecie jakiejkolwiek dobrej strony.
Daj mi siłę, wiarę i nadzieję,
Wspomóż w walce ze złem, które się w nim dzieje.
Nieskazitelna lilio w kolorze bielizny,
Uchroń mnie przez wypłynięciem na duchowe mielizny.
Strzeż moją piękną duszę przed skażeniem,
Przed wszelką ohydą i splugawieniem.
Motylu, mistyczne ogniwo w łańcuchu losu,
Prowadź mnie przy użyciu mojej intuicji głosu.
Poprzez niesłychane zbiegi okoliczności,
Pokieruj mnie w stronę zachwytu i radości.
Modliszko, symbolu uduchowienia,
Pozwól mi odkrywać moją własną drogę do spełnienia.
Zintegrować moje magiczne myślenie
Oswoić symbole, archetypy i cienie.
Wprowadzona na tę ścieżkę poprzez kroplę krwi na krzaku róży,
Podejmuję świadomie dalszą część mej podróży.
To, co mam, umacniam i przyjmuję,
W okruchach krzywego zwierciadła obserwuję.
Jak w oceanie, tak i w najmniejszym dopływie rzeki,
W przeszłości, w przyszłości, teraz, zawsze i na wieki.
a me n
Wysłano z mojego Samsunga F41.2