20-08-2019, 18:51
Sugerujesz, że mam to robić tak często, żeby organizm traktował to obojętnie ??? Ta cała euforia biegacza to jakiś kit. Fałszywe szczęście spowodowane odwróceniem uwagi od przykrych myśli poprzez silną koncentrację na ciele, jakimś powtarzalnym ruchu. Postrzegam to jako ogłupiające, zwierzęce. Biegam tylko na autobus, przynajmniej to ma jakiś sens. Tylko kilkadziesiąt metrów, nie więcej.
Wysłano z mojego Samsunga F41.2