06-08-2021, 11:08
Sny Isabeli.mp4
4-08-21
Byłam na obserwacji z moją klasą z liceum.
Było bardzo głośno, a ja siedziałam sama pod ścianą, cicha, skulona i nieruchoma.
Zaproszono mnie do ultracichego pomieszczenia z basenem z różnokolorowymi piłeczkami wspomagającymi naukę mowy. Znajdowały się na nich proste słowa typu "poo".
Otrzymałam pisemną opinię. Myślałam, że wypadłam dobrze, ale odjęto mi punkty za to, że zapomniałam się napić.
Spojrzałam pani w oczy w mało przytomny sposób.
Było też jakieś zadanie do wykonania w grupie, ale zapomniałam, jakie.
Podczas jazdy autobusem udało mi się aktywować jakąś nową funkcję karty miejskiej.
5-08-21
Kupowałam jedzenie, wypożyczyłam ładowarkę do telefonu, z którego miałam zadzwonić i umówić się na psychoterapię.
6-08-21
Prowadziłam niebieskie jednoosobowe auto bez prawa jazdy. Jeździłam nim po mieście, również w miejscach przeznaczonych do poruszania się dla pieszych. Zaparkowałam i poszłam po coś, a gdy wróciłam, przy aucie stał mężczyzna. Powiedział, że od tej chwili on będzie kierował pojazdem, a ja mam tak usiąść, żeby mu nie przeszkadzać. Udało mi się go pozbyć i ruszyłam w dalszą drogę. Na skrzyżowaniu czułam się niepewnie.
4-08-21
Byłam na obserwacji z moją klasą z liceum.
Było bardzo głośno, a ja siedziałam sama pod ścianą, cicha, skulona i nieruchoma.
Zaproszono mnie do ultracichego pomieszczenia z basenem z różnokolorowymi piłeczkami wspomagającymi naukę mowy. Znajdowały się na nich proste słowa typu "poo".
Otrzymałam pisemną opinię. Myślałam, że wypadłam dobrze, ale odjęto mi punkty za to, że zapomniałam się napić.
Spojrzałam pani w oczy w mało przytomny sposób.
Było też jakieś zadanie do wykonania w grupie, ale zapomniałam, jakie.
Podczas jazdy autobusem udało mi się aktywować jakąś nową funkcję karty miejskiej.
5-08-21
Kupowałam jedzenie, wypożyczyłam ładowarkę do telefonu, z którego miałam zadzwonić i umówić się na psychoterapię.
6-08-21
Prowadziłam niebieskie jednoosobowe auto bez prawa jazdy. Jeździłam nim po mieście, również w miejscach przeznaczonych do poruszania się dla pieszych. Zaparkowałam i poszłam po coś, a gdy wróciłam, przy aucie stał mężczyzna. Powiedział, że od tej chwili on będzie kierował pojazdem, a ja mam tak usiąść, żeby mu nie przeszkadzać. Udało mi się go pozbyć i ruszyłam w dalszą drogę. Na skrzyżowaniu czułam się niepewnie.
Wysłano z mojego Samsunga F41.2