18-06-2021, 10:46
Sny Isabeli.txt
Data: ?? czerwca
Podczas snu wybrałam się z moją klasą na szczepienie. Długo staliśmy w kolejce. Przeszłam wszystkie procedury pomyślenie, ale na koniec okazało się, że jednak nie można mnie zaszczepić (tydzień odstępu od poprzedniego to za mało, a tak w ogóle to byłaby już moja trzecia dawka). Ogarnęła mnie senna konfuzja.
Spotkałam M, Stałyśmy razem na przystanku.
Data: 18 czerwca
N. szybciutko wdrapała się na drzewo. Była niesamowicie przyczepna do kory. Zrobiło to na mnie ogromne wrażenie, zazdrościłam jej tej umiejętności. Potem oglądałyśmy razem jakąś bajkę na telewizorze w sypialni. Na początku programu spytano, czy jest się przed porodem.
W moim pokoju było przejście do nieistniejącego w realu tajnego pomieszczenia, w którym mogłam się skryć. Znajdowało się tam biurko i piętrowe łóżko, dosyć krótkie. Podobało mi się tam.
Śniłam o ustawianiu butów równiutko. Ktoś skomentował, że to zajęcie pasuje do mojej osobowości.
Szłam gdzieś z panią od polskiego i moim ojcem. Nie miałam przy sobie kluczy od domu, ale liczyłam na to, że ojciec będzie miał.
Szkoda, że więcej nie pamiętam. Silne emocje zdecydowanie ułatwiają zapamiętywanie (snów i w ogóle), ale mój lek znacznie je osłabia.
Data: ?? czerwca
Podczas snu wybrałam się z moją klasą na szczepienie. Długo staliśmy w kolejce. Przeszłam wszystkie procedury pomyślenie, ale na koniec okazało się, że jednak nie można mnie zaszczepić (tydzień odstępu od poprzedniego to za mało, a tak w ogóle to byłaby już moja trzecia dawka). Ogarnęła mnie senna konfuzja.
Spotkałam M, Stałyśmy razem na przystanku.
Data: 18 czerwca
N. szybciutko wdrapała się na drzewo. Była niesamowicie przyczepna do kory. Zrobiło to na mnie ogromne wrażenie, zazdrościłam jej tej umiejętności. Potem oglądałyśmy razem jakąś bajkę na telewizorze w sypialni. Na początku programu spytano, czy jest się przed porodem.
W moim pokoju było przejście do nieistniejącego w realu tajnego pomieszczenia, w którym mogłam się skryć. Znajdowało się tam biurko i piętrowe łóżko, dosyć krótkie. Podobało mi się tam.
Śniłam o ustawianiu butów równiutko. Ktoś skomentował, że to zajęcie pasuje do mojej osobowości.
Szłam gdzieś z panią od polskiego i moim ojcem. Nie miałam przy sobie kluczy od domu, ale liczyłam na to, że ojciec będzie miał.
Szkoda, że więcej nie pamiętam. Silne emocje zdecydowanie ułatwiają zapamiętywanie (snów i w ogóle), ale mój lek znacznie je osłabia.
Wysłano z mojego Samsunga F41.2