06-04-2021, 21:30
1 kwietnia 2021
Zakupy odzieżowe z mamą (dżinsowa sukienka, różowa spódniczka), kosmetyki do makijażu stóp.
Niska pamięć snów. Ciężki zjazd.
2 kwietnia 2021
Zastanawiałam się, w jaki sposób sen mnie zaskoczy, czy któryś z nich będzie miał coś wspólnego z dzisiejszą datą. I nie zawiodłam się,
W pierwszym byłam na konkursie z matematyki. Starałam się rozwiązać jak najwięcej zadań.
W drugim śnie mama zapisała mnie na diagnozę sami wiecie czego. W skład zespołu diagnostycznego wchodziły dwie panie Doroty i jedna Kasia. Mama kazała mi zapisać sobie ich nazwiska i numery telefonów. Zrobiłam to w książkowym kalendarzu zawierającym elementy nawiązujące do mojej ulubionej tematyki. Zadzwoniłam do jednej z kobiet i powiedziano mi, że jeszcze nie, mam czekać, powiedzą mi, kiedy mam się zgłosić.
W końcu nadszedł ten moment. Byłam przygotowana na wszystkie pytania z wyjątkiem jednego: do czego Ci potrzebna ta diagnoza?
Zamurowało mnie. Nie wiedziałam, jak odpowiedzieć.
Wobec tego należało przejść do kolejnej części badania. Na dwóch rzędach krzeseł naprzeciw siebie usiedli moi rówieśnicy wraz ze mną. Oni potem wstawali po kilka osób i obserwowano, jak się zachowuję, czy naśladuję ich, czy wychwytuję reguły, zgodnie z którymi się podnoszą z siedzeń itp. Na początku bezmyślnie kopiowałam dzieciaki i wstawałam z losową grupką, próbując się dostosować, ale potem uznałam, że to bez sensu. Dałam sobie spokój i przestałam reagować na to, co się działo wokół mnie,
Sen bardzo dający do myślenia.
Zakupy odzieżowe z mamą (dżinsowa sukienka, różowa spódniczka), kosmetyki do makijażu stóp.
Niska pamięć snów. Ciężki zjazd.
2 kwietnia 2021
Zastanawiałam się, w jaki sposób sen mnie zaskoczy, czy któryś z nich będzie miał coś wspólnego z dzisiejszą datą. I nie zawiodłam się,
W pierwszym byłam na konkursie z matematyki. Starałam się rozwiązać jak najwięcej zadań.
W drugim śnie mama zapisała mnie na diagnozę sami wiecie czego. W skład zespołu diagnostycznego wchodziły dwie panie Doroty i jedna Kasia. Mama kazała mi zapisać sobie ich nazwiska i numery telefonów. Zrobiłam to w książkowym kalendarzu zawierającym elementy nawiązujące do mojej ulubionej tematyki. Zadzwoniłam do jednej z kobiet i powiedziano mi, że jeszcze nie, mam czekać, powiedzą mi, kiedy mam się zgłosić.
W końcu nadszedł ten moment. Byłam przygotowana na wszystkie pytania z wyjątkiem jednego: do czego Ci potrzebna ta diagnoza?
Zamurowało mnie. Nie wiedziałam, jak odpowiedzieć.
Wobec tego należało przejść do kolejnej części badania. Na dwóch rzędach krzeseł naprzeciw siebie usiedli moi rówieśnicy wraz ze mną. Oni potem wstawali po kilka osób i obserwowano, jak się zachowuję, czy naśladuję ich, czy wychwytuję reguły, zgodnie z którymi się podnoszą z siedzeń itp. Na początku bezmyślnie kopiowałam dzieciaki i wstawałam z losową grupką, próbując się dostosować, ale potem uznałam, że to bez sensu. Dałam sobie spokój i przestałam reagować na to, co się działo wokół mnie,
Sen bardzo dający do myślenia.
Wysłano z mojego Samsunga F41.2