27-12-2020, 16:27
26 grudnia 2020
Pobyt łóżkowy 23:45-08:58
Jechałam pociągiem skm. Linia kolejowa wyglądała jak w realu, ale nazwy stacji były dziwacznie pozmieniane, dostosowane do uniwersum ziomeczków z mojej klasy i ich ksywek. Spotkałam panią od matmy z liceum oraz dziewczyny i chłopaków z gimnazjum. Skasowałam bilet jednorazowy. Usiadłam na środku dziwnego 3-osobowego siedzenia. Miałam rozkminę, że miesięczny bardziej by się opłacał, bo chodzę do szkoły od poniedziałku do piątku. Ale nie wiadomo, jak długo będzie to trwało i kiedy wróci nauczanie zdalne. Miałabym 'zawiesić bilet'? A potem się obudziłam i okazało się, że już nie chodzę do szkoły.
W kolejnym śnie poszłam do osiedlowego sklepu. Reklama głosiła, iż są tam dostępne malutkie zestawy Lego w cenie od 2 do 8 zł. Nie mogłam w to uwierzyć. Tak same je sprzedają? Może jako dodatek do zakupów powyżej 200 zł? Postanowiłam to sprawdzić, ale bez rodziców.
27 grudnia 2020
Pobyt łóżkowy 24:09-09:32
Po 23.00 wyruszyłam na miasto po odbiór sześciu pudełek z chińskim żarciem. Dopłata za możliwość wynosu w plastikowych przezroczystych pojemnikach wyniosła 4,20 zł. Zjawiłam się w lokalu niedługo przed zamknięciem. Potem siedziałam u mechanika w warsztacie samochodowym, pomagałam mu szukać jakiejś części. Później przebywałam u jakiejś baby, kontrolowałam zawartość paczki z różnorodnymi towarami, brakowało w niej środków czystości.
W następnym śnie pojawiłam się w supermarkecie. Zastanawiałam się, czy robić zakupy topless, czy w pomarańczowym staniku, ale w końcu założyłam niebieski sweter. Musiałam też poprawić maskę na twarzy.
Czuję się trochę zawiedziona tym snem. Relaks był niedostateczny.
Pobyt łóżkowy 23:45-08:58
Jechałam pociągiem skm. Linia kolejowa wyglądała jak w realu, ale nazwy stacji były dziwacznie pozmieniane, dostosowane do uniwersum ziomeczków z mojej klasy i ich ksywek. Spotkałam panią od matmy z liceum oraz dziewczyny i chłopaków z gimnazjum. Skasowałam bilet jednorazowy. Usiadłam na środku dziwnego 3-osobowego siedzenia. Miałam rozkminę, że miesięczny bardziej by się opłacał, bo chodzę do szkoły od poniedziałku do piątku. Ale nie wiadomo, jak długo będzie to trwało i kiedy wróci nauczanie zdalne. Miałabym 'zawiesić bilet'? A potem się obudziłam i okazało się, że już nie chodzę do szkoły.
W kolejnym śnie poszłam do osiedlowego sklepu. Reklama głosiła, iż są tam dostępne malutkie zestawy Lego w cenie od 2 do 8 zł. Nie mogłam w to uwierzyć. Tak same je sprzedają? Może jako dodatek do zakupów powyżej 200 zł? Postanowiłam to sprawdzić, ale bez rodziców.
27 grudnia 2020
Pobyt łóżkowy 24:09-09:32
Po 23.00 wyruszyłam na miasto po odbiór sześciu pudełek z chińskim żarciem. Dopłata za możliwość wynosu w plastikowych przezroczystych pojemnikach wyniosła 4,20 zł. Zjawiłam się w lokalu niedługo przed zamknięciem. Potem siedziałam u mechanika w warsztacie samochodowym, pomagałam mu szukać jakiejś części. Później przebywałam u jakiejś baby, kontrolowałam zawartość paczki z różnorodnymi towarami, brakowało w niej środków czystości.
W następnym śnie pojawiłam się w supermarkecie. Zastanawiałam się, czy robić zakupy topless, czy w pomarańczowym staniku, ale w końcu założyłam niebieski sweter. Musiałam też poprawić maskę na twarzy.
Czuję się trochę zawiedziona tym snem. Relaks był niedostateczny.
Wysłano z mojego Samsunga F41.2