10-08-2020, 16:51
Czwartek
Ktoś zwymiotował do plastikowej miski. Musiałam potem wylać szaro-czarną zawartość.
Sen spowodowany myciem okna poprzedniego dnia.
Piątek
Zbierałam drobne monety. Łaziłam po mieście, spotykałam się z młodzieżą w zakamarkach. 30-latka twierdziła, że zabawa Lego w tym wieku jest OK.
Sobota
Znalazłam się w szkole. Nie byłam mile widziana.
Niedziela
O siódmej usnęłam ponownie. Ocknęłam się na wysokości sufitu w nieznanym pokoju, twarzą do podłogi. Latałam sobie w tę i z powrotem, aż w końcu straciłam poczucie, gdzie jest góra, a gdzie dół. Potem przeglądałam papierowe wydanie Gazety Wyborczej. Było coś o ubrankach dla bliźniąt. Zobaczyłam też zwycięską czarno-białą grafikę, którą można było zastosować jako tło w skrzynce mailowej.
Latańsko było przyjemne, ale pozostawiło we mnie uczucie odcieleśnienia, słabego dostrojenia do rzeczywistości materialnej.
Poniedziałek
Byłam w szkole. Zagroziłam, że coś sobie zrobię. Tym razem nauczycielem był mężczyzna.
Poszłam do apteki po Valerin. Stałam w kolejce i bałam się, że zabraknie. Przede mną była kobieta i kupowała Valerin i Zinnat.
Ktoś zwymiotował do plastikowej miski. Musiałam potem wylać szaro-czarną zawartość.
Sen spowodowany myciem okna poprzedniego dnia.
Piątek
Zbierałam drobne monety. Łaziłam po mieście, spotykałam się z młodzieżą w zakamarkach. 30-latka twierdziła, że zabawa Lego w tym wieku jest OK.
Sobota
Znalazłam się w szkole. Nie byłam mile widziana.
Niedziela
O siódmej usnęłam ponownie. Ocknęłam się na wysokości sufitu w nieznanym pokoju, twarzą do podłogi. Latałam sobie w tę i z powrotem, aż w końcu straciłam poczucie, gdzie jest góra, a gdzie dół. Potem przeglądałam papierowe wydanie Gazety Wyborczej. Było coś o ubrankach dla bliźniąt. Zobaczyłam też zwycięską czarno-białą grafikę, którą można było zastosować jako tło w skrzynce mailowej.
Latańsko było przyjemne, ale pozostawiło we mnie uczucie odcieleśnienia, słabego dostrojenia do rzeczywistości materialnej.
Poniedziałek
Byłam w szkole. Zagroziłam, że coś sobie zrobię. Tym razem nauczycielem był mężczyzna.
Poszłam do apteki po Valerin. Stałam w kolejce i bałam się, że zabraknie. Przede mną była kobieta i kupowała Valerin i Zinnat.
Wysłano z mojego Samsunga F41.2