28-05-2020, 18:42
28 maja 2020
W moim śnie jabłko wpadło do beczki wypełnionej robactwem. Ogromna ilość drobnych owadów wydostała się ze zbiornika na ziemię i podążała za mną niczym ruchoma czarna kałuża. Przeszłam przez cmentarz pełen miniaturowych nagrobków.
Obudziłam się fałszywie u mamy w łóżku. Niby było fajnie, gdyż czasem tęsknię za bliskością, ale zastanawiałam się, skąd się tam wzięłam. Przecież mam swoje, tylko dla siebie, w którym jest znacznie więcej miejsca.
Pamiętam też przeterminowane czekoladki ważne do 2005 roku. Usiłowałam przekonać siebie, że są dobre.
Na działce natrafiłam na zieloną pastę Elmex, której w realu nie posiadam.
Obudziłam się fałszywie u mamy w łóżku. Niby było fajnie, gdyż czasem tęsknię za bliskością, ale zastanawiałam się, skąd się tam wzięłam. Przecież mam swoje, tylko dla siebie, w którym jest znacznie więcej miejsca.
Pamiętam też przeterminowane czekoladki ważne do 2005 roku. Usiłowałam przekonać siebie, że są dobre.
Na działce natrafiłam na zieloną pastę Elmex, której w realu nie posiadam.
Wysłano z mojego Samsunga F41.2