21-07-2019, 11:57
21 lipca 2019
1. Spotkałam się z koleżanką z podstawówki, która mówiła, że jestem niedorozwinięta. Znała teraz przyczynę mojego nieadekwatnego zachowania. Była bardziej wyrozumiała, chociaż nie podobało mi się, że rozmawia ze mną jak z małym dzieckiem. Jednak mogłyśmy przebaczyć sobie nawzajem różne przykre zdarzenia z dzieciństwa.
2. Urządzono zawody. Przygotowano przestrzeń, świeżo skoszoną łąkę, na której przeszkadzały pojedyncze chudziutkie drzewka brzozowe. Dostarczono niezbędne konstrukcje z drewna i innych materiałów. Dwie laski wspinały się na czas po jakichś drabinkach przypominających te, które widziałam na sali gimnastycznej. Ciemnoskóra dziewczyna była pierwsza, dotarła na ostatni szczebel i stanęła na nim wyprostowana bez trzymania się niczego. Podziwiałam jej wyczyn.
Wiele sennych szczegółów gdzieś mi umknęło, ale po przebudzeniu pozostało uczucie ulgi, uszczęśliwienia. Nie wiem, jak wzmocnić pamięć snu i czy to w ogóle ma sens, może to za duże obciążenie dla umysłu, może są ważniejsze sprawy.
Sen z tego tygodnia, nie zanotowałam daty: Babcia nie chciała wstać ze szpitalnego łóżka. Na śniadanie we wczasowej stołówce dotarłam dopiero za dwadzieścia druga.
Sen nawiązuje do godziny, o której zdecydowałam się kupić świeży chleb w zeszłą sobotę.
1. Spotkałam się z koleżanką z podstawówki, która mówiła, że jestem niedorozwinięta. Znała teraz przyczynę mojego nieadekwatnego zachowania. Była bardziej wyrozumiała, chociaż nie podobało mi się, że rozmawia ze mną jak z małym dzieckiem. Jednak mogłyśmy przebaczyć sobie nawzajem różne przykre zdarzenia z dzieciństwa.
2. Urządzono zawody. Przygotowano przestrzeń, świeżo skoszoną łąkę, na której przeszkadzały pojedyncze chudziutkie drzewka brzozowe. Dostarczono niezbędne konstrukcje z drewna i innych materiałów. Dwie laski wspinały się na czas po jakichś drabinkach przypominających te, które widziałam na sali gimnastycznej. Ciemnoskóra dziewczyna była pierwsza, dotarła na ostatni szczebel i stanęła na nim wyprostowana bez trzymania się niczego. Podziwiałam jej wyczyn.
Wiele sennych szczegółów gdzieś mi umknęło, ale po przebudzeniu pozostało uczucie ulgi, uszczęśliwienia. Nie wiem, jak wzmocnić pamięć snu i czy to w ogóle ma sens, może to za duże obciążenie dla umysłu, może są ważniejsze sprawy.
Sen z tego tygodnia, nie zanotowałam daty: Babcia nie chciała wstać ze szpitalnego łóżka. Na śniadanie we wczasowej stołówce dotarłam dopiero za dwadzieścia druga.
Sen nawiązuje do godziny, o której zdecydowałam się kupić świeży chleb w zeszłą sobotę.
Wysłano z mojego Samsunga F41.2