25-05-2019, 15:41
25 maja 2019
Tworzyłam muzykę we śnie. Śpiewałam w kółko proste frazy typu "pokaż swoje części intymne", potem tekst stał się bardziej złożony, doszła zwrotka rymowana (zaloty, tracenie cnoty). Usłyszałam też dość skomplikowany podkład muzyczny. Zachwyciło mnie, do czego jest zdolny ludzki mózg w stanie uśpienia, bez udziału woli.
Podążałam gdzieś z grupką młodzieży. Przeszliśmy koło dwóch przystanków autobusowych, na których zatrzymywał się miks autobusów znanych mi z reala. Zwróciłam uwagę na linie, które nie pasowały do pozostałych.
Oglądaliśmy film. Ktoś powiedział, że jedna z występujących w nim kobiet jest poważnie chora. Ale na co? - dopytywała się inna osoba. Przecież nie wygląda na chorą. Jeden z widzów odpowiedział, że wielu chorób nie widać na pierwszy rzut oka. Padło też hasło, że Kora nie była chora onkologicznie. Głupi, absurdalny sen z dupy.
Klarowność: 4/10. Pamięć snu: 3/10. Błoga energia: 6/10. Wstawalność rano: 0/10.
Tworzyłam muzykę we śnie. Śpiewałam w kółko proste frazy typu "pokaż swoje części intymne", potem tekst stał się bardziej złożony, doszła zwrotka rymowana (zaloty, tracenie cnoty). Usłyszałam też dość skomplikowany podkład muzyczny. Zachwyciło mnie, do czego jest zdolny ludzki mózg w stanie uśpienia, bez udziału woli.
Podążałam gdzieś z grupką młodzieży. Przeszliśmy koło dwóch przystanków autobusowych, na których zatrzymywał się miks autobusów znanych mi z reala. Zwróciłam uwagę na linie, które nie pasowały do pozostałych.
Oglądaliśmy film. Ktoś powiedział, że jedna z występujących w nim kobiet jest poważnie chora. Ale na co? - dopytywała się inna osoba. Przecież nie wygląda na chorą. Jeden z widzów odpowiedział, że wielu chorób nie widać na pierwszy rzut oka. Padło też hasło, że Kora nie była chora onkologicznie. Głupi, absurdalny sen z dupy.
Klarowność: 4/10. Pamięć snu: 3/10. Błoga energia: 6/10. Wstawalność rano: 0/10.
Wysłano z mojego Samsunga F41.2