04-03-2019, 19:47
4 marca 2019
Godziny spania: 23.30 - 6.15
Podczas snu byłam na weselu w kościele. Na jakiś czas opuściłam budynek. Gdy wróciłam, wszystko było zarzygane, szczególnie moja koleżanka z pracy i jej telefon (w realu już ze mną nie pracuje). Sytuacja była dość niepokojąca. Coś pewnie było nie tak z jedzeniem. Na szczęście ja nie próbowałam żadnych potraw. Mieliśmy spędzić miłe chwile, a wyszło beznadziejnie. Odczuwałam rozczarowanie, smutek i obrzydzenie.
Wykradłam z magazynu nowy telefon w oryginalnym pudełku i jakieś części komputerowe. Trudno mi było się wydostać z tego pomieszczenia. Jacyś panowie mi się przyglądali.
Godziny spania: 23.30 - 6.15
Podczas snu byłam na weselu w kościele. Na jakiś czas opuściłam budynek. Gdy wróciłam, wszystko było zarzygane, szczególnie moja koleżanka z pracy i jej telefon (w realu już ze mną nie pracuje). Sytuacja była dość niepokojąca. Coś pewnie było nie tak z jedzeniem. Na szczęście ja nie próbowałam żadnych potraw. Mieliśmy spędzić miłe chwile, a wyszło beznadziejnie. Odczuwałam rozczarowanie, smutek i obrzydzenie.
Wykradłam z magazynu nowy telefon w oryginalnym pudełku i jakieś części komputerowe. Trudno mi było się wydostać z tego pomieszczenia. Jacyś panowie mi się przyglądali.
Wysłano z mojego Samsunga F41.2